tego filmu. Gra aktorska na najwyższym poziomie, historia opowiedziana delikatnie i powoli, pomimo swej niezwykłości, realizacja też niczego sobie, do tego rewelacyjny klimat, szczególnie pobyt we Włoszech oraz amplitudy nastrojów w filmie... jak dla mnie jeden z lepszych, jakie widziałem:)
Nie oceniajmy filmu po ocenie,tylko uzytkownikow FilmWebu :P
Moze polowa ludzi nawet nie skumala tego filmu? Calkiem mozliwe...
Zgadzam się z Wami. podejrzewam ze osoby, które dały mu tak niską ocene po prostu nie zrozumialy tego filmu...przykre
a co tam bylo do zrozumienia? po 15min mozna sie bylo domysllic konca, zero napiecia, sceny brzydkie i przydlugie, zachowanie bohaterow irytujace. a madrosci czy emocji w tym filmie zadnych. poki byla sophie jakos jeszcze lecialo, ale monica to tutaj zagrala bardzo zle: plastikowa twarz bez mimiki, oczy jak u sarny owszem, ale tez puste, bez iskry. bardzo zle to wszystko
skoro ktoś domyśla się końca po 15 minutach w tym filmie to gratuluje nomen omen szostego zmysłu. oglądałam dużo filmów i zgodzę się, ze niektore są bardzo przewidywalne, ale tu po 15minutach jeszcze nie wiedzialam o co chodzi. a więc ferrrara, szacun.
oj bardzo ironicznie, a ja mowie prawde, nie przesadzam. kiedy tylko na rodzinnym nagraniu pojawila sie monica, wiedzialam, ze to jedna i ta sama osoba. dalej trzeba bylo rozkminic ktora twarz jest ta prawdziwa, ale wersja, ze monici byla bardziej logiczna. oczywiscie koncowka z wypadkiem jest nie do przewiedzenia, tak samo jak z tym, ze francuska i wloszka byly przyjaciolkami. kiedy 1,5h filmu ani nie jest piekne ani intrygujace ani frapujace ani nawet zabawne, to jak mozna mowic, ze film jest dobry?
Kiedyś (nie pamiętam już jakiego to filmu dotyczyło) ktoś ocenił film na 1/10 a w komentarzu pytał o czym ten film jest.Nie podobał mu się tytuł i dlatego tak ocenił.
To zupelnie jak niektorzy promotorzy robia z pracami dyplomowanymi! Moze to jeden z nich.
no właśnie ja też się zdziwiłam. fajny klimat ma, trzyma w napięciu i sprawia, że człowiek chce się dowiedzieć o co chodzi. gra aktorska też mi się podobało, choć chyba jednak bardziej wykazała się morceau, więc... może niech się wypowiedzą osoby, którym film się nie spodobał, bo ja bardzo jestem ciekawa co mają mu do zarzucenia. bez złośliwości.
masakrycznie nudny i przewidywalny. ziewalem ogladajac a czekalem do konca tylko dlatego, iz mialem nadzieje ze jednak cos mnie zaskoczy skoro piszą o nim thriller, a tu doopa. NIC. co z tego ze gra aktorska na wysokim poziomie jak scenariusz i fabula drętwa. A z psychologicznego punktu jak mogla byc soba a potem swoja przybrana siostra ?? Mogli wymyslic ze to jakies blizniaczki to mialo by sens jak w filmie "Wiem kto mnie zabił".
obejrzyjcie sobie "Piękny umysł" badz "Szósty zmysł". Porównajcie gre aktorska gdzie w tym drugim gra maly chlopiec i scenariusz ktory trzyma w napieciu przez caly seans a doiero na koncu okazuje sie, że.... i naprawde zaskakuje.
oglądałam i jeden i drugi, ale "pięknego umysłu"bym nie porównywała akurat do tego filmu, bo wydają mi się od siebie zbyt różne. Co do fabuły, no cóż, tutaj kłócić mi się nie wypada,bo to już typowo kwestia gustu.
To ja korzystając z okazji napiszę co mi nie odpowiadało.
W pierwszej połowie, a właściwie aż do wyjazdu do Włoch, wydaje mi się, że napięcie emocjonalne zmienia się w egzaltację albo w histerię - nie jestem w stanie w żaden sposób utożsamić się z bohaterką. Kiedy odkrywa, że stół nie jestem tam gdzie powinien jest ok, jest niepewność, jest ciekawość, ale przy trzecim pokoju pojawia się zniecierpliwienie, zbyt długo to wszystko trwało nie potrafiło złapać ani moich emocji ani mojej uwagi, za dużo tego i za długo.
Podoba mi się koncept filmu, tematyka - wreszcie film o czymś!, pomysły na realizację ale już nie sama realizacja w dużej mierze.
popieram ;) wydaje mi sie że ocena jest taka niska bo niektórzy widzowie mogą być głupi i go nie rozumieć ;)
Komuś się nie podoba więc jest głupi? Troszkę za duże to chyba uproszenie nie wspominając o tym, że nieco obraźliwe dla osób, które oglądały, ba zrozumiały nawet a nadal nie uważają, że jest to naprawdę dobry film. Niestety.
bardzo światła jest Twa wypowiedź drogie dziecię. zaiste wiele wniosła do naszej dyskusji, za co Ci jesteśmy niezmiernie wdzięczni.
może bardzo biedny argument, który tak naprawdę świadczy tylko o Tobie i który niczego do dyskusji nie wnosi? Przeczytaj co napisał/a prymitywizm w sumie podsumowuje dobrze to, co mi samej ciśnie się na usta.
Bardzo dobry film. Nie należy do zbyt prostych, toteż większość pewnie miała problem ze zrozumieniem treści i sensu/ przykre
Zgadzam się, też się zdziwiłam . Wydaje mi się, że może niektórzy potraktowali pewne sceny w tym filmie zbyt dosłownie i nie zrozumieli zawartej w nich symboliki bądź przenośni, bądź co bądź - konflikt osobowości, który ma miejsce w psychice bohaterki, stosunkowo trudno ukazać na ekranie w sposób jasny i klarowny, pewnie dlatego dla części widzów był "pokręcony" i niezrozumiały....