Mamy tu wszystko: skorumpowanych oportunistycznych politykierów, businessmanów-mesjaszów, kretynów w TV jak i przed telewizorami, chamskich celebrytów (tu charakteryzacja jest taka, że można pomylić z oryginałem na pierwszy rzut oka). Ale scena w której główny bohater mów że "... prezydent łże jak bura suka(...) a administracja to poj*by" to mistrzostwo! Czy twórcy filmu nie byli przypadkiem ostatnio w Polsce, albo mają tu rodziny? Oczywiście jest tu też wiele odniesień do sytuacji covidowej i wszystkich tych idiotów którzy mówią że choroby nie ma, a szczepionki zabijają ludzi. Podsumowując - współczesny czarny humor w najdoskonalszej formie.