Analogia do przeciwników szczepień tak subtelna żeby i ślepy mógł zauważyć.Oczywiście jeśli ktoś zadałby sobie trud by pomyśleć nad tym co ogląda, to przedstawiciele nauki w filmie tez wyszli na głupków, a w dodatku łasych na pieniądze. Film rozwleczony jakby dostawali kasę za każdą jego minutę (te koncerty to porażka), niewiarygodny (zamiast śledzić powodzenie misji mającej ratować planetę jesz sobie kolację, albo naukowiec mówi żeby wysadzić kometę którą już widać na niebie eeee yyy czy aby na pewno by to w czymś pomogło? Ludzie się dowiedzieli i nie doszło do zamieszek... w ogóle fajnie że władza by cokolwiek ludziom powiedziała w takiej sytuacji ryzykując zamieszki i to że ludzie przesta ną przychodzić do pracy).

Jak dla mnie jest to niewykorzystany potencjał bo naprawdę zagłada świata to jest takie postawienie ludzi pod ścianą, że obserwowanie ich reakcji mogłoby być fascynujące ale w tym filmie nie jest. Az musiałem się umyć z tego filmu i włączyłem sobie These Final Hours.