Przykro mi, ale to po prostu tandeta. Jak pierwszą połowe filmu można jeszcze znieść, tak druga jest totalną pommyłką. Zesaw tandetnych gagów, zero przesłania. Dużo lepszy był film sprzed kilkunastu lat, on miał przynajmniej urok... a to. Żal serce ściska, gdy patrzę na Denisa Quada w takim "dziele". Po ja ocena z litości 2/10