Sandler powrócił do swoich żydowskich korzeni. Mocno niesmaczny film, miejscami tylko zabawny. Gościnnie wystąpili małpeczkowata Mariah Carey i tenisista John McEnroe. Ten film to próba leczenia lęków związanych z Arabami i oswajania tej nacji przez Amerykanów.
Jak chcesz dramatu to sobie Gladiatora oglądnij, to jest głupia komedia a co najważniejsze bardzo ŚMIESZNA i o to biega tu!
Polecam 10/10
"Zboczony? A może ty wolisz chłopców dlatego ci się nie podobał? " czy Ty widzisz co piszesz? on był ZDECYDOWANIE zboczenie niesmaczny :/ straszny facet...
bardzo śmieszny to teraz Ty jesteś, komedia ma ośmieszać a nie ZNIESMACZAĆ, wielkie dno!!!!!!!!!!!!!!!! 1/10.
To jest fenomenalna komedia! 10/10! niesmaczny? kaman... chyba ktos tu dawno nie mial "buntachen":P?
dla mnie to był film z przedziału "tak głupie, że aż śmieszne", no ale fakt faktem dawno się tak nie uśmiałam ;D fajna kreacja Sandlera (ten akcent;D) w ogóle to go bardzo lubię :)
Lubie wulgarymy - scena w "Planet Terror", gdzie gwalcicielowi topnieje przyrodzenie jest wedlug mnie jedna z najlepszych scen z filmu (a jest w nim wiele swietnych scen) - ale ten film... u Tarantino lub Rodrigueza jest to jeszcze smieszne. Ale tutaj? Trzeba sie smiac z tego, ze jak sie koles na gorze z baba "oporzadza" to na dole wszystko zlatuje z pulek i wszystko slychac. Bylo tylko kilka naprawde zabawnych scen, ale jak nie bylo nudno, to bylo glupio. 4/10.
Pozdrawiam.