W filmie zostały uwypuklone różnice jakie potocznie obserwator widzi między Żydami, Arabami... i innymi ''nacjami'' po to żeby je wysmiać... że tak naprawdę liczy sie miłość, tolerancja itd...
Film odbiera się jako parodie ale śmieszne momenty są często. Można się pośmiać, ale bez rewelacji.