Takie filmy powinny mieć inną skalę ocen. jeżeli chcemy go oceniać jak inne filmy to wypada cieniutko ale jeżeli podejdzie się z nastawieniem czym głupszy tym lepszy to rewelacja
no tak, w kategorii "chujowosc" lub tez "beznadziejnosc" to powienien dostac oskara...
a jury powinien przewodniczyć Tarantino ;)
Co ma Tarantino wspolnego z tym shitem? Zupelnie inny klimat. Predzej Karol Strasburger :)
nie z tym shitem, ale z kategorią chujowość, chociaż w jego przypadku to taka przyzwoita, pożądana chujowość