Pastisz polityczny o relacjach palestyńsko-izraelskich z Adamem Sandlerem w roli głównej.
Poczucie humoru specyficzne i niezbyt wyszukane - ale typowe dla tego aktora i dzięki właśnie roli Sandlera niezła zabawa.
Jeżeli jednak nie lubiłeś poprzednich jego filmów - to tego raczej też nie polubisz :-)
Dla mnie film bardzo "podwójny". Momentami przezabawny i absurdalny, smieszny do łez. Innym razem niesmaczny az do obrzydliwości. Średnia się jednak broni. Warto, choćby dla Disco Disco :)
Ja uwielbiam ten film a ilekroć leci w tv namiętnie oglądam:)) zawsze humor mi się poprawia :))) a już moment z numerem kierunkowym rozwala na łopatki i łzy po plecach mi lecą :))) i właśnie absurd jest jego najmocniejszą stroną,absurd w zamaskowany sposób ukazujący "normy" rządzące tym naszym zwariowanym światem. a może absurd rządzący normalnym światem??? tak czy siak zalatuje Monthy Pythonem ... starym dobrym Monthym ;)))