najodwazniejsza komedia sandlera. i do tego ciezka w odbiorze bo swietne hasła i skecze w tym filmie dosłownie nakładają się na siebie. jak dla mnie rewelacja.
jakie hasla jakie skecze? to ze jakas podstarzala mamusia mówi jakies oblesne rzeczy? no mi sie robilo nie dobrze wrecz...
no wlasnie i oto chodzi. zohan, którego można chyba porównać do borata, nie jest dla wszystkich. to specyficzny humor, odwazny i balansujacy na granicy dobrego smaku choc musze przyznac ze nieraz ta granice przekracza:P wkazdym razie mn ie przypadl do gustu.
pozdrawiam