…gay-film, który nie porusza tematu braku społecznej akceptacji czy ukrywania homoseksualności przed światem. Romans osadzony w „brutalnym” świecie rugby. Może wreszcie niektórzy ludzie zdadzą sobie sprawę, że gej może też się czasem ubrudzić błotem i posiniaczyć.
Miły dla oka film i przyzwoite zdjęcia. Scenariusz gorzej, dialogi są napisane na 3 z plusem. Przystojni aktorzy, niestety trochę drewniani. Ale to już chyba wina scenariusza.
Film na pewno dotrze do gej-publiczności, która może borykać się z problemem otwartego związku i stawianiem granic. Gdzie w otwartym związku zaczyna się zdrada? Ile jest w stanie poświęcić druga strona? Czy przy długoletniej gay-relacji, o która nie zawsze łatwo, łatwo jest ponieść się porywom serca i zrezygnować ze stabilności (może nieidealnej) ze swoim dotychczasowym partnerem?