Na film czekałem od dawna, bardzo zainteresował mnie dobór postaci i sam zamysł.
Z początku nieco przeszkadzały mi dialogi i silnie wyrażona w nich ekspozycja, polegająca m.in. na tym, że wszystkie postacie co chwile mówiły do siebie po nazwisku, dla przypominania widzom, kto jest kim. Wychodziło dość nienaturalnie, ale w końcu przestało mi to przeszkadzać.
Szybko zorientowałem się w trakcie seansu, że miałem złe podejście do tego filmu - to nie typowa komedia czy film historyczny - to trochę bardziej teatr telewizji, czy komedia we francuskim stylu, pełna jaskrawych kolorów, wyraźnych postaci i teatralnego aktorstwa. Od momentu uświadomienia sobie tego oglądało mi się znacznie przyjemniej.
Polecam.