Jak oceniacie talent aktorski Stevena? NIe cierpię go za to, że jeszcze nigdy nikt w żadnym filmie nie zadał mu ani jednego celnego ciosu. Za to on ciepie ludźmi jak ścierkami :] w tym fimie dosłownie walał tym żółtkiem po całym pokoju, rozwalił nim wszystkie meble. LOL!
W "Nieuchwytnym" Steven dostał celny cios w twarz i miał rozciętą wargę, ale potem powiedział gościowi, że jeśli to wszystko na co go stać to zabije, i to właśnie zrobił ;)
pozdro 600.
On od dekady jest wolny jak żółw w porównaniu do tego co pokazywał w swoich pierwszych filmach.
W ostatnich 10 latach jego walki są tak zmontowane chaotycznie, że widać tylko wycinki ruchów tylko
po to, by nie było widać, że już nie daje rady. Lepiej by było jakby jego filmy opierały się tylko na strzelaniu.
Co innego Van Damme :P Zobacz na jego pokarasowaną twarz w Kickboxerze, albo uraz boku w Lwim Sercu :)
Van Damme'a lubię i szanuję, fakt - zawsze trochę dostaje po mordzie. Za to chyba mistrzem bycia spoconym, brudnym, okrwawionym i rannym jest Bruce Willis w Szklanych Pułapkach. :D
Chyba tak :) A Seagal to i tak wychodzi ze swoich walk czysty i nieokaleczony :p