Nie mam zaufania do kina węgierskiego, nie raz się na nim przewiozłem ale tu mówimy o naprawdę fajnej komedii z czarnym, groteskowym humorem. Widać, że reżyser ma swój własny świat i wyobraźnie, a w jego głowie naprawdę wiele wesołego się dzieje. Polecam!