Nie liczyłam na wartką akcję, fajerwerki ani happy end, ale okazało się, że i tak oczekiwałam zbyt wiele po tym "dziele". Pomysł bardzo mi się spodobał, jednak między pomysłem a wykonaniem jest jeszcze głęboka przepaść, której nie zapełni kilka ckliwych wątków i ładne kosmiczne "widoczki". Fabuła powinna mieć wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Tu był tylko wstęp i końcówka zakończenia. Resztę porwała czarna dziura.