Zapewne jestem w zdecydowanej mniejszości ale oceniam ten film jako przyzwoity (7/10). Można było oczywiście poprowadzić go lepiej ale zdecydowanie wolę takie kino sci-fi (klasyczne, w wolnym tempie, gdzie kosmos jest tłem do rozważań o ludzkości a nie celem samym w.sobie) niż np infantylnego Marsjanina. Urwane i nie do końca dopowiedziane zakończenie też postrzegam jako zaletę. Na pewno nie jest to film dla wszystkich, nie jest to też wybitne kino s-f ale na pewno mogą to być przyjemne dwie godziny dla koneserów klasycznego s-f.