Film przyjemny ale bez rewelacji. Może gdyby serwowano te wszystkie dania podczas seansu wyszła bym z kina wniebowzięta. Ciekawie się zaczyna a potem jest bardzo jednostajnie. Tyle możliwości żeby podkrecic atmosferę i nic. Do tej pory nie rozumiem po co ta australijska dziennikarka? Po filmie pozostała jedynie ochota na kanapkę z truflą. :-)

Wielka szkoda:/ To druga negatywna opinia którą słyszę. Kanapka z truflą też jednak jest inspiracją:-) tylko gdzie dostac trufle?:-) Będę miała okazję wybrac się do kina za dwa tygodnie, i chyba jednak wybiorę "Hobbita". Pozdrawiam.

Zdecydowanie słuszny wybór. Pozdrawiam również :)

Trudno ten film porównywać do Hobbita. Jako film przeciętny, ale o jedzeniu i gotowaniu opowiada w sposób bardzo zachęcający. Widać dużą różnicę w podejściu do kuchni Francuzów i -np Amerykanów.

I jak wybrałaś hobbita? Mimo iż film Niebo w gębie nie zachwyca, to hobbit tym bardziej. Jestem fanką Tolkiena, ale ekranizację zwalili :/

"Niebo w gębie" może zachwyca średnio, ale za to dziewczyna śliczna! :o)

Kupić w sklepie np trufle-sklep.pl, czy innym sprzedającym je ;) jednak cena odstrasza - 55 zł za mielone...

A ja bardzo polecam, w moim własnym rankingu filmów kulinarnych ten zajął wysoką pozycję. Inspirujący, a co do kanapek z truflami, to można się z niego dowiedzieć, że dobrze się mają w Nowej Zelandii :D

znalazlam jedynie to:
http://www.frommovietothekitchen.pl/2013/07/kino-od-kuchni-1-niebo-w-gebie-tort. html

Przepis na tort Saint-Honoré.

Strasznie mi się podobał ten pasztet w cieście... ooo masakra i jeszcze ta wołowina w cieście.. mmm

A mnie ten łosoś zapiekany w kapuście na muślinie - to na samym początku...

co jeszcze znajduje się w Twoim rankingu filmów kulinarnych?
myślę, że chętnie dopisałabym to do listy "chcę obejrzeć" :)

Kelle nie odpisała, to może ja mogłabym Ci polecić coś z tej tematyki:

http://www.filmweb.pl/film/Julie+i+Julia-2009-465594

Oglądałaś?

"Wielkie żarcie"Marco Ferreri'ego

Mój ulubiony: "Uczta Babette".

Dobry film :)

jako obyczajowy, biograficzny film o jedzeniu jak najbardziej nadaje się na popołudniowe oglądanie ;)