Jest mnóstwo zabawnych amerykańskich komedii np. Big Lebowski, wszystko co chcielibyście wiedzieć o seksie ale balibyście się zapytać, Czy leci z nami pilot?, Naga broń, Młody Frankenstein, Producenci, Paragraf 22, Zły Mikołaj, Dzień świstaka, Borat, Blues Brothers. To tylko kilka komedii, które przyszły mi do głowy. Nie można też zapomnieć o klasyce(Charlie Chaplin, Bracia Marx).

Mnie rozśmieszają te komedie i nie uważam się za idiotkę, masz mniejsze poczucie humoru, to , że nie śmiejemy się z tych samych rzeczy co ty nie znaczy , że jesteśmy gorsi a co więcej głupsi. Mnie nie do końca smieszyły "nIECNE uCZYNKI" ale komedie takie jak : Eurotrip , Seskpedycja, spring B cos tam , Jazda na maksa, American pie 1-6 , bo 7 mi sie nie podobała już.

Też lubię Eurotrip i American Pie, ale tylko trzy pierwsze części i inne głupie komedyjki. Fajnie się to ogląda