Mnie nie bardzo podobał się ten film. Widziałam go w kinie w 2007 i idąc do kina spodziewałam się czegoś innego. Wychodząc z kina byłam trochę zawiedziona... dużo zdrad...
dlaczego zawiedziona? film jest bardzo ciekawy, a okreslenie slodko-gorzki prawie idealnie do niego pasuje. Najwazniejsze i chyba najciekawsze jest to, jaki jest prawdziwy, nie robi nam wody z mozgu jak wiekszosc filmow, nie przedstawia milionerow i ludzi ktorzy nie maja zadnych problemow jak wiekszosc polskiego i amerykanskiego kina.