otóż to! mogli zrobić tak jak np. z tą 'córką' która wlazłą do łóżka 'tatusia',widz jest zdezorientowany i nie wie o co chodzi,mogli trzymać nas w niewiedzy do samego końca

Wydaje mi się, że nie chodziło im o wywołanie zdziwienia na twarzy widza, kiedy prawda wychodzi na jaw a raczej na podkreśleniu roli, której grali w tej społeczności jako oszuści i związane z tym konsekwencję. Więc działanie jak najbardziej przemyślane.

Co nie zmienia faktu, że w materii pomysłu na film nie czuje się usatysfakcjonowany (a muszę przyznać, że był to bardzo oryginalny pomysł na fabułę). Moim zdaniem rzeczywiście mogli nieco przeciągnąć prawdziwą tożsamość 'rodzinki' o dobre pół godziny. Rozdział o moralnośći byłby nadal aktualny a frajda z rozwoju wypadków większa :D