Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek to napiszę, ale... świetnie bawiłem się na komedii romantycznej! Mało tego, śmiałem się z żartów Setha Rogena! Jakby jeszcze mało było wam pochwał - dawno nie widziałem na ekranie takiej chemii, jak teraz pomiędzy Rogenem a Charlize Theron! Cuda jednak się zdarzają
ciekawe, że takie opinie pod tym filmem mają ludzie ze średnią oceną jakiś 300 filmów...
płacą za takie wpisy? ;)
film może i ujdzie, dla mnie słaby, oklepany, nudny... i... żadnej chemii nie było (ani nie mogło być)
Jak dla mnie to to są płatne opinie (nie mam dowodów) ale przecież nie można być być aż tak odlecianym. Może faktycznie mają zupełnie zryte berety albo...nam chcą zryć.
Można. :) Mnie film też bardzo się podobał i też się tego nie spodziewałam. Jakiejś szczególnej chemii nie widzę, ale nie doszukuję się w tym filmie nie wiadomo czego - czyste kino rozrywkowe, które świetnie spełniło swoją rolę. Tak - czasem bawią mnie takie niewyszukane żarty i wcale się tego nie wstydzę. Pozdrawiam i życzę uśmiechu :)