Film, bardzo dobrze ukaujący problemy współczesnych dzieci. Traumy i zachowania w rodzinie,
przechodzą na późniejsze postępowanie dzieci. Szkoda, że co raz więcej młodych poszukuje
rodziny w rówieśnikach. Jedni są bardzo introwertyczni inni bardzo rozpustni. Rodzice niestety
zbyt często krzywdzą dzieci.
Myślę, że dobrze dobrana jest obsada. Spaczony pogląd na rodzicielstwo, próbują być dobrymi
rodzicami i widzą ile razy im to nie wychodzi. Znamienna jest sytuacja gdy nie myślą w ogóle o
dziecku, podczas gdy ono spada na główkę. Pamiętnik który pisze Daniel ukazuje jak zmienia
się jej pogląda na "ojca". Początkowo uważa, że ojcowie kochają dzieci, nawet z daleka,
później widzi egoizm swojego toważysza, dziecko schodzi na trzeci plan gdy pojawia się okazja
do zaliczenia. Daniel staje się za to bardziej odpowiedzialna.
Matki szukające swoich dzieci z doświadczenia widzą już, że nie są najlepsze. Potrzebują
wsparcia w wychowaniu dzieci. Całe życie go szukają. Jedna uważała długo, że sztywne
zasady są konieczne. Druga powieżyła wszystko w głowę rodziny religijnej.. skrajnej religii,
pokazuje to jak ślepo patrzyła na swój wybór.
Juno Temple jest tu zjawiskowa, piękna, kamera jej szuka i w róznych ujęciach wygląda
inaczej, za każdym razem czarując nas. Jej pewność siebie kruszy jedynie partner, ale jako
dzielna kobieta, która musi radzić sobie w życiu, rzadko ulega stresowi i łatwo obraca sytuację
na swoją kożyść. Bardzo życiowe.
Film porusza wiele problemów, broni się non stop znakomicie. Doskonale się rozwija.
Nie wiem czy gra tych młodych aktorów to ich talent czy świetne ujęcie reżysera. Osobiście
utkwiła mi scena striptizu, kiedy Clark czeka z nadziejami na uciechę wyciągając
zafascynowany banktnot. Nie zna tego świata, dla niego wszystko ma tam magię.
Najlepsze w tym wszystkim jest połączenie realizacji tego filmu, częściowo dziecieca
częściowo dorosła.
Mógłbym pisać przez kolejne godziny o nim.. koniec, koniec, już ocena.
Ocena: 8-9/10 (ja dałem subiektywnie wyższą)
ps. Spodenki z wysokim stanem są świetne!
Zgadzam się całkowicie. Początkowo może wydawać się typową amerykańska komedią, ale z czasem staje się coraz lepszy. Najpierw dałem 8, ale widziałem go już kilka razy i za każdym razem na mnie niesamowicie działa i wzrusza, bo bardzo uderza do mnie osobiście. Dlatego dam 10. Nie dlatego, że to film na miarę Oscarów bla bla, bo nim nie jest. Po prostu to dzieło, które powinno zostać jakoś szerzej ukazane światu, ponieważ jest bardzo mądre. Obsada świetna - każdy sprawdza się rewelacyjnie w swojej roli. No i wyjątkową uwagę przyciągnęła świetnie dobrana muzyka, a nie często pod tym względem filmy skradają mi serce.
Podpisuję się pod Wami (jest to na pozór zwykły film, ale robi wrażenie mając głębsze przesłanie -budzi refleksje i emocje). Można by rzec odczarowuje, ukazując jak trudne jest wychowanie gdy rodziny są nie kompletne.. . Też opowiada o młodzieńczym buncie, jego przyczynie (i szczęśliwej metamorfozie, gdy zaleczy się rany, zrozumie).