a jacy są, wychowałem się w bloku, mniemam jak większość naszego społeczeństwa, sporo czasu spędziłem na 'ulicy', nie będę pisał co tam robiłem, ale 'ulica' była (bo już coraz mniej jest) ważną częścią mojego życia, znam 'kolesi z blokowiska', znam też 'policjantów' na których nikt nie powie inaczej jak psy. Ten film jest aż za bardzo prawdziwy, są dobrzy ludzie w dresach, są jednostki zdegenerowane, sa normalni policjanci i zakompleksione pajace w mundurach też są. To jest konflikt - margines, odtrącone na bok dzieciaki (nierzadko tez z własnej winy) vs. państwo, które nie chce widzieć problemu a którego głównym organem jest policja. Nic nie jest jednowymiarowe, nic nie jest czarno-białe. Nie każdy w dresie to skończona gnida, nie każdy policjant to bohater a często przestępca, wojna na 'ulicach' trwa, a największa bitwa toczy się w głowach, chwała tym którzy wyszli zwycięsko choć blizny goją się latami, a niektóre w ogóle się nie zagoją, Pozdrawiam.

"Portrety psychologiczne są nieprawdziwe. Tak po prostu nie jest. Policja taka nie jest, kolesie z blokowisk tacy nie są."

Jeśli mówisz, że tak nie jest to po prostu nie wiesz jak jest. Skoro nie wiesz, to po co dodajesz taką durną opinie? Jesteś jakimś banaowym dzieciakiem, którego rodzice posłali do prywatnej szkoły i nie pozwalali do 18 roku życia wychodzić po dobranocce z domu. Siedź pod kloszem i jak nie masz nic do powiedzenia to nic nie mów

"Jeśli mówisz, że tak nie jest to po prostu nie wiesz jak jest" - ja ...dole. "Wiesz, co się liczy, szacunek ludzi ulicy madafaka madafaka ja miałem gorzej niż ty ale za to się uczyłem i ciężko robiłem i wyszedłem na ludzi". @Dudson zacznij o tym "rapować" jak to ulica Cię wychowała to może z peją nagrasz jakiś kawałek....

Arcydziełem może rzeczywiście nie jest, złym filmem też nie. Ma to 'coś' co przyciąga, uwielbiam ten film uroku na pewno dodaje to że jest czarno-biały, ma swój charakterystyczny styl klimat.