Niepowstrzymany
Unstoppable
2010
Gdyby nie to, że zagrał w nim Denzel W. to pewnie dałbym niższą ocenę, bardzo lubię tego aktora, jeszcze mnie nie zawiódł. Film typowo amerykański, wszyscy oddalają się od głównych bohaterów, do czasu kiedy dokonują oni heroicznego czynu, i wychodzą zwycięsko, prawdopodobnie gdyby nie brali udziału w tej akcji ich...
Spodziewałem się ,że zobacze coś w rodzaju szybkich i wściekłych . Chociaż by namiastke , otrzymałem niestety coś innego i powiem , że nie spodobało mi się to.
Możecie się zgodzić ze mną lub nie.... Nie obchodzi mnie to... Polecam ten film, ponieważ
trzyma w napięciu od samego początku
co prawda najeżone amerykańskim bohaterstwem oraz absurdalnymi sytuacjami, ale mimo wszystko strawne.
Amerykanie mają specyficzną "dziwną" przypadłość, robienia z szaleńców bohaterów. W sumie pociąg trzeba było wykoleić na terenach niezamieszkanych, to tylko pieniądze i nikt by nie ucierpiał, w wyniku prób zatrzymania pociągu zginął człowiek. Ci 2 mając rodziny i dzieci zachowywali się z deka nieodpowiedzialnie (chęć...
więcejPrzed obejrzeniem przeczytałem opinie negatywne i myślałem że to będzie jakaś bajka a wyszedł całkiem niezły film. Trochę przesadzili na końcu z tym odrywaniem się kół od szyn ale cała reszta jest realistyczna, zresztą podobny przypadek miał miejsce.
...zaczyna sie coraz wieksza bajka, sorry ale jakoś nie wierze żeby to było tak dokładnie "na faktach", motyw z zakrętem i Denzel hasajacy na pociągu jadacym 120km/h zalatuje lekkim przegięciem; klimat Speeda;
6/10 za to ze mimo wszystko była jazda na maksa i widać było te 100mln $ budżetu
W okolicy 1:07:20 - po tym jak została wybudzona żona Will'a numer pociągu widmo zmienia się z 777 na 767.
Wyraźna poprawa. Lepiej napisany, logiczny, bohaterowie są t rozsądni i jedyne czego chcą to powstrzymać katastrofę. Może to niewiele, ale jest to uczciwe. Film fair.
Tymczasem w "Metrze Strachu" dzieją się rzeczy po prostu głupie.
Z niewiadomych przyczyn pracownik metra po opuszczeniu przez bandytów metra......
Jedynym skojarzeniem przychodzącym mi do głowy w trakcie seansu i tuż po to: UNWATCHABLE. Powodów jest naprawdę wiele ale te najgłówniejsze miażdżą strukturę filmu w sposób pewny i jakby "zaplanowany" ,tak aby prędkość jaką osiągnie widz wpatrzony w dzieło Tony Scotta była raczej z tych kontrolowanych - i to w dół (...
więcej