Widziałem ten film dawno temu i pamiętam, że wtedy mi się podobał. Ostatnio postanowiłem sobie go przypomnieć i zobaczyć czy dalej tak będzie.
Obejrzałem i opinię podtrzymuję. Co tam fabuła i inne pierdoły, to jest military SF! Mają się naparzać i naparzają całkiem miło :) A że logiki tu nieco brakuje, że kosmici wyglądają debilnie i podobnie się zachowują, że ktoś nie miał najmniejszego pojęcia na temat praw fizyki jakie obowiązują w kosmosie... to wszystko mało ważne. Ja chcę więcej takich filmów.
7/10. Ja go lubię, choć z drugiej strony wątpię by spodobał się komuś kto nie lubi tego typu SF.
PS: Co za palant przetłumaczył "Wing Commander" na "Nieprzerwana Akcja"?!