Ogląda się jakby to była autoparodia ale jest znaczna poprawa w stosunku do pierwszej części, to oglądało się jak inne film np od Marvela. Trochę za dużo elementów dla niskiej kategorii wiekowej i nie najlepszy balans nastrojem. Widowisko całkiem niezłe, generalnie dobre efekty, czasami zbyt plastikowe, ciekawie opracowane walki, bardzo pomysłowe, no i piękna sekwencja z połamaniem Gwen, aż zabolało jak popękała. Nawet w tej części główny aktor nie gryzie tak bardzo. Oceniając to jako efektowną komedię na 6-7/10 zasługuje. Seria postępowa, ciekawe jaka będzie trzecia część.