wszystko fajnie... pięknie, ale czemu znowu te 3D... Przecież one nie jest w ogóle potrzebne. Wszystkie sceny gdzie używają 3D są totalnie naciągane i na siłę wrzucane do filmu. Jedyny film 3D w którym 3D miało sens to Avatar, no i (oczywiście to tylko moja subiektywna opinia) Immortals
Eeeech... skoro w Immortals to miało sens, to czemu nie tutaj? 3D to przyszlosc, im szybciej sie przestawisz tym lepiej. A z tego co mozna przeczytac w Internecie, znudzeni filmami konwertowanymi do 3d amerykanie, po zobaczeniu trailera do TASM w 3D sa ZACHWYCENI. Wiec będzie dobrze. ;)
Ostatnio po prostu podchodzę z większym dystansem do 3D. Część filmów, które widziałem w 3D, po zdjęciu okularów niczym wielkim się nie różniło jak miałem założone okulary, no i powtarzalność scen (oklepany motyw z lufą pistoletu wychodzącą z ekranu lub flakami latającymi w koło). Co do Spidermana to jeżeli 3D będzie naprawdę spoko, przyłożą się do tego, to nie mam nic przeciwko. Tylko, żeby przez przebajerowanie nie zapomnieli też o dobrym scenariuszu. A trailery trailerami... już też nie raz się na nich przejechałem;)
Sęk w tym, ze zdecydowana większość filmów jest konwertowana do 3d, a ten jet kręcony specjalnymi kamerami do 3d. : ) Myśle, że zrobi to ogromną różnicę. : )
A czemu znowu ten sam temat, skoro sam napisałem chyba z 30 postów na temat obecnosći 3d w filmach, oto kilak powodów:
1) Bo jak film komiksowy, to kto inny niż spider-man i jego ewolucje w powietrzu nadaje się do 3d?
2) FIlm był kręcony od początku do końca kamerami 3d, a nie konwertowany jak w większości filmów.
3) Bo na tym zarabiają ludzie którzy pracują w branży filmowej.
I temat do zamknięcia.
No bo nie miałem jeszcze okazji trafić na jeden z tych twoich 30 postów na temat 3D, a co do twoich argumentów:
A co mnie obchodzi na czym zarabiają ludzie którzy pracują w branży filmowej. Ja patrze z perspektywy konsumenta a nie producenta. Oczywiste przecież jest, że każdy chce jak najwięcej kasy wyciągnąć ze swojego dzieła. Ale ja, jako konsument mam prawo do ponarzekania, że coś mi nie odpowiada. Normalna kolej rzeczy. Najlepszym rozwiązaniem było by wypuszczenie do kin dwóch wersji, 2D i 3D. Pewnie wiązało by się to z większymi kosztami, no ale możliwe że zyski też by były większe. Choć muszę przyznać jedno, jak będzie tak jak mówisz, że 3D naprawdę będzie w tym filmie zajebiste to wtedy zwracam honor i będę gotowy zapłacić te 4 zł więcej za bilet... Ostatnie filmy w 3D jakie widziałem były bardzo cieniutkie i dlatego moja opinia o 3D jest taka a nie inna i mam cichą nadzieje że w tym przypadku mylę się grubo:)
A co do tego czy Spiderman nadaje się do 3D czy nie. To tak, nadaje się tak samo jak Tarzan, Batman i pewnie coś tam by się znalazło.
1) Bez komentarza apropos zarabiania pieniędzy...
2) Ja nie lubię 3d, ale na tym polega świat, więc się zbudź...
3) Nie rób z siebie i.... naprawdę się nie domyślasz, dlaczego do spider-mana pasuje 3d?...
Jeszcze widły i pochodnie ci dać...
Czyli, że co... Nie lubisz 3D ale i tak jesteś za 3D?
I co do 3), tak się zastanawiam czy znasz pojęcie słowa sarkazm. Pewnie nie, bo z tego co widzę bierzesz zbyt dosłownie wszystko do siebie
Golob, ten nowy Spider Shit Reboot będzie gównianą efekciarską papką dla nastolatek a NIE Dziełem Artystycznym!
Dzieła artystycznego to się na pewno nie spodziewam. Zgodzę się z tobą, że to będzie film dla nastolatek, głównie dla tego: http://www.filmweb.pl/person/Andrew+Garfield-502217 = http://www.filmweb.pl/person/Robert+Pattinson-164450
Nie przesadzaj. Garfield w przeciwieńśtwie do patinsona ( http://files.students.ch/uploads/b/2010/03/29/patisony_marynowane_900_b.jpg ) jest naprawdę niezlym aktorsko chłopakiem. A wyglad ma idealny do Petera Parkera.
Ten nowy piz dusiowaty Parker ma tak pier.dolną szopę, że aż dziw bierze że mieści się pod tą brzydką maską!