Niesamowity Spider-Man

The Amazing Spider-Man
2012
6,7 162 tys. ocen
6,7 10 1 161506
6,4 44 krytyków
Niesamowity Spider-Man
powrót do forum filmu Niesamowity Spider-Man

W niesamowitym spider-manie Peter to raczej przystojny outsider , który przyciąga do siebie dziewczyny, a nie pierdołowaty chłopak, który nagle przechodzi przemianę. Film wygląda jakby był adresowany do gimnazjalistów i fanów zmierzchu. Historia bardzo spłycona, sceny w laboratorium (kiedy wykonują doświadczenia posługując się hologramami (?)) co najmniej śmieszne, efekty specjalne na baaaardzo słabym poziomie, postacie bardzo proste, nie ma klimatu, wszystko jest po prostu plastikowe. Zdecydowanie nie dla dorosłych fanów dobrego kina. Tak słabego filmu o tak wysokiej ocenie na filmwebie dawno nie widziałam. Totalne rozczarowanie.

ocenił(a) film na 6
julie_tt

Brak wiedzy i informacji powoduje właśnie powstawanie takich wypowiedzi jak powyżej -_-
W kwestii przypomnienia fabuła filmu opiera się w głównej mierze na serii Ultimate Spider-man , która opowiada o szkolnych czasach Petera Parkera, komiksy z serii The Amazing Spider-man fabularnie zaczynały się gdy główny bohater był juz po studiach a wujek Ben nie żył już od ładnych paru lat dlatego filmowcy decydują się opierać raczej na Ultimate niż na Amazing ponieważ jest to historia łatwiejsza do opowiedzenia. Nie wiem na jakiej zasadzie opierasz wypowiedź, że Peter był w komiksach przystojnym outsiderem Oo?! ponieważ w oryginalnej serii (Amazing) w każdej wzmiance o czasach szkolnych lub rozmowach z Harrym lub Flashem podkreślane jest że Peter co prawda był outsiderem ale też totalną pierdołą, której jedynym przyjacielem był własnie Harry Osborn, dopiero po ugryzieniu przez pająka stał się pewniejszy siebie i po pewnym czasie zajął się wrestlingiem (kostium był oryginalnie uszyty do walk, dopiero później został został przerobiony do ,,działań w terenie"). Polecam wrócić do początku, najlepiej do pierwszego pojawienia się Spider-mana w świecie marvela ( Jak coś jest to Numer Amazing fantasy z 1962 r).

Dodatkowo w kwestii informacji przy każdym Spider-manie współpracuje Stan Lee (w filmie jako dziadek słuchajacy muzyki w bibliotece) , który konsultuje właśnie zgodność postaci z oryginałem z komiksu ale jeśli uważasz, że wiesz lepiej od twórcy Spider-mana jak ta postać powinna wyglądać to idź i dalej nawracaj ,,gimbaze" ;)

ocenił(a) film na 8
miyamoto1

już miałem dosyć patrzenia na mordkę Tobyego, gdzie jego uśmiech przyprawiał o mdłości, wyglądał jak ułom... tutaj seria poszła w inna stronę, tą część z tego co mi wiadomo robił juz disney po wykupieniu Marvela, i moim zdaniem trochę to czuć. Ale jest to powiew świeżości. A kostium miał świetnie zrobiony. Efekty na słabym poziomie? daj spokój to musi być jakiś troll. AAAAAAAa i jeszcze jedno, w końcu Peter nie strzelał pajęczyną z ręki tylko miał do tego sprzęt, tak jak w komiksie

ocenił(a) film na 6
DarkBartek

No właśnie nie wiem kto w starej serii wymyślił, że mu się gruczoły przędne zrobiły na rękach :P Też brakowałe mi sieciosplotów ponieważ w komiksach często poprzez wyczerpanie zbiorników Spidey wpakowywał się w śmieszne sytuacje plus właśnie regulowanie nacisku powodowało, że mógł strzelać pociskami a nie tylko liną co w staryej serii było trochę pominięte.

Co do efektów to są po prostu średnie, ani nie tragiczne i nie jakieś miażdżące sa po prostu na dobrym poziomie, czasami raziło to, że niektóre sceny były robione perfidnie pod 3d gdzie widać było praktycznie sam efekt komputerowy (np jak Spidey przelatywał przed helikopterem). W filmie było też trochę przegieć (np Spidey trzymający gołymi rękami rurę z ciekłym azotem) ale ogólnie jest dobrze. A co do wypowiedzi julie_tt to dodam jeszcze, że ten rzekomy eksperyment na hologramamch był po prostu wizualizacją eksperymentu po wprowadzeniu dodatkowych obliczeń (poprawionego algorytmu) miał on pokazać czy eksperyment się uda, potem dopiero wstrzykneli specyfik myszy, trzeba kojarzyć fakty :)

ocenił(a) film na 8
miyamoto1

no ja to rozumiem. julie_tt chyba jednak to nie przypasowało. Może śmierć uncle Bena była ukazana w innych okolicznościach, może nie było wgl zapasów za kasę, ale podobało mi się, że ukazali Gwen, a nie jak zawsze i mylnie Mary Jane. Efekty było dobre, fakt faktem nie miażdzyły, ale słabe też nie były, ja już zacząłem godzić się z tym, ze kino zmierza w stronę 3D i efekty będą robione pod to. I niech tak będzie, gorzej jak oni film robią pod efekty 3D to już jest kaszana straszna, nie pamiętam teraz przykładu oprócz Resident Evil tego ostatniego (nie najnowszego). Po obejrzeniu Spider mana naszło mnie poczytać komiksy ;D

miyamoto1

co do outsidera chodziło mi własnie o film, a nie komiks. Dla mnie ten film to taka disneyowska produkcja dla dzieci, nie ma w sobie nic z tego klimatu jaki miały poprzednie ekranizacje.

ocenił(a) film na 6
julie_tt

Moim skromnym zdaniem po odświeżeniu sobie starej serii przed obejrzenim reebota to właśnie stare części są naiwne zbyt plastyczne i kiepsko zrobione, ta jest o niebo lepsza dla mnie jako fana postaci Spider-mana. Trzeba też zauważyć fakt, że bohaterowie mają tutaj po 17 lat więc nie są to ludzie po przejściach z bagażem doświadczeń tylko młodzież, która dopiero zaczyna się stkać z prawziwymi problemami i odpowiedzialnością.

ocenił(a) film na 6
julie_tt

I w sumie ja osobiście nie zauważyłem,żeby w najnowszej części dziewczyny jakoś do niego lgneły. Jedynie co to Gwen się nim interesowała.

ocenił(a) film na 5
julie_tt

Wyjąłeś mi z ust określenie tego filmu!! :)