Jestem fanem spider-mana od zawsze. I muszę przyznać w nowym spidermanie było strasznie dużo nieścisłości, poza tym to co aż kuje w oczy to to że Peter wszystkim się chwali że jest spider manem, a w oryginale (bajce i komiksach) wiedziały 3 osoby. MJ się dowiedziała ale dopiero po długim czasie, a Tu Gwen (Jaka ku*wa Gwen?, powinna być Marry Jane) dowiaduje się po 2 dniach i komisarz i Connors. Ogólnie film mocno naciągany i Mi ciężko się go oglądało, jako wielki fan spider mana czuję się strasznie zawiedziony. Poza tym Andrew Garfield nie pasuje mi jako spider man.
W kinie nie byłem, jednak nie żałuje.
Trochę akcji, efektów specjalnych, przewidywalny koniec.
Natomiast fajnie jest pokazana wieża Oscorp, dużo nowoczesnej technologi i ogólnie dużą uwagę przywiązano do szczegółów.
Jak dla mnie to 5/10
Brawo, panie hrabio hahahaha.
Do szanownego kolegi Energy2000: nauka poprawnego posługiwania się ojczystym językiem na pewno Cię nie zabije.
Masz na myśli też interpunkcję? Zwyczajnie nie chce mi się czasem wciskać przecinka. A jeśli jest tego więcej to napisz co cię boli.
Chcę tylko żebyś napisał jakie błędy popełniłem, ale widzę, że nie potrafisz mi odpowiedzieć.
Na początek "oglądnę". Tak, tak, wiem, że to małopolski regionalizm, co wcale nie czyni tego słówka prawidłowym. Poprawnie będzie "obejrzę".
Ojej, udało ci się wytknąć mój jeden nieświadomy błędzik. Wygrałeś stół od żelazka!
O rany, ciapciaku, ja Ci go wytknąłem? Spójrz najpierw, kto tego tak naprawdę chciał - ja czy Ty.
Tak pisałeś, "o mamusiu, tu jest tyle błenduw" a udało ci się wytknąć tylko jeden. Chciałem tego, chciałem żebyś mnie przygniótł uświadamiając mi ile ich popełniłem, a udało ci się wytknąć tylko jeden jedyny. I kto jest teraz ciapciakiem ciamciaramcio?
To było do przewidzenia. Nie miałem zamiaru ośmieszać Cię tekstami typu: musisz mieć ostatnie słowo (co zresztą wprawny obserwator widzi od kilkunastu postów). Poczytaj sobie nieco o erystyce a zobaczysz, kto tak naprawdę wyszedł z tej "dyskusji" obronną ręką.
Ale ty jesteś mądry. Ja już wiem do czego używasz tej ręki. Nie wiedziałeś co napisać to napisałeś "naucz się czytać ze zrozumieniem", chciałem żebyś wytknął mi te błędy których jest ponoć tak dużo, trzy popełniłem świadomie więc do wytknięcia został tylko jeden mały. Wtedy zostałeś zgaszony i nie wiedząc co odpowiedzieć napisałeś że rozmowa ze mną nie ma sensu. Synku.
Przyznaję się, mój błąd. Ale błędy popełnia każdy, tylko trzeba się do nich przyznać i przyjąć do wiadomości. Ja swój przyjąłem.
Więc jaka pół-prawidłowa, czy pół-błędna ?
Najlepiej ustandaryzujmy język do scisłych wytycznych, zlikwidujmy wszystkie regionalizmy, nakażmy jedyną prawidłową i prawdziwą wersję, bo w końcu nie język dla nas tylko my dla języka. Facepalm.
A skąd pomysł na te "pól-prawidłowe" i "pół-błędne". Niczego takiego nawet nie zasugerowałem, co dopiero odnosić się do czegoś podobnego w konkretny sposób.
Moje zdanie jest zamieszczone kilka postów wcześniej. Nie umiemy czytać? Tym bardziej ze zrozumieniem? Facepalm.
Już przeczytałem i się z nim nie zgadzam. Nie potrafimy tego zaakceptować ? Facepalm.
Skoro nie jest prawidłowa twoim zdaniem(nie umiesz udowodnić ze regionalizmy sa nieprawidłowe i nie powinny być stosowane na codzień w jezyku mówionym i pisanym), a moim zdaniem nie jest rowniez nieprawidłowa (co udowodniłem tym że wyraz znajduje się w słowniku) to musi być jak napiałem pół-prawidłowy, albo pół-błędny co udowadnia że tok twojego rozumowania jest dziurawy i zwyczajnie kretyński.
http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSEmLoroyFRjEpO5HNZmCCd45Ogrfy40MBMjCn9c jozSVz0jNr-pXGiYDYj
Nie. Forma "oglądnąć" NIE JEST poprawna. Przede wszystkim jest regionalizmem (małopolska) i nie powinien być stosowany w poprawnej polszczyźnie.
Problem w tym że w internecie, ani ogólnie w życiu nie używamy języka urzędowego. A sam regionalizm się upowszechnił na tyle że stosowany jest częściej niż jego synonim. - Przynajmniej na Dolnym Śląsku, gdzie mieszkam. I z tego co wiem jest uznawany przez słownik języka polskiego. Ale chodzi mi o to, iż jeśli nie posługujemy się tym zwrotem na papierze/dokumencie, to nie powinien być on uznawany za błąd.
Problem w tym, że teraz większość ludzi w ogóle nie przejmuje się słowem pisanym i mówionym, ważne, żeby się porozumieć(niczym jaskiniowcy). Świadczy to dobitnie o poziomie intelektualnym człowieka, skoro wymaga od siebie i innych tak niewiele(praktycznie nic).
Jest uznawane przez słownik ? Jest. Więc nie wiem po co ta dyskusja i filozofowanie na poziomie gimbusiarni.
Jest uznawane przez słownik? - co to w ogóle za sformułowanie? Czy jakikolwiek słownik może cokolwiek "uznać"? Jaki słownik? Języka polskiego? To jest jedyne kompendium, które można w tej rozmowie UZNAĆ za adekwatne do oceny poprawności słówka "oglądnąć". Pierwszy lepszy słownik języka polskiego, przy określeniu "oglądnąć" zaczyna się od "potocznie, regionalnie"; pewuenowski słownik (czyli chyba ten najlepszy) nie podaje nawet określenia "oglądnąć" a jedynie odsyła do "obejrzeć" (dla laików językowych: wbrew pozorom wcale nie oznacza to, że oba wyrazy są równoznaczne).
Jeszcze raz stawiam pytanie: jaki to niby słownik UZNAJE (sic!) słowo "oglądnąć" jako w pełni poprawne, będące w POWSZECHNYM użyciu?
Ostatnia uwaga.
Jedyną poprawną, dokonaną formą czasownika "oglądać" jest "obejrzeć".
Mam ci tłuaczyć ten prosty skrót myślowy? Cierpisz na deficyt intelektualny? Czy po prostu chcesz zagrać cwaniaczka intelektualistę? To że coś jest regionalizmem nie znaczy że jest niepoprawne. To nie to samo co z włączaniem i włączaniem. A fukanie na to że ktoś używa regionalizmów jest dla mnie co najwyżej objawem ... coż powiedzmy że nie godnym człowieka na poziomie.
Po prostu reprezentujesz niziny intelektualne. Posługujesz się językiem rynsztokowym, niepoprawną polszczyzną i opowiadasz zabawne historie o jakichś tajemnych słownikach, zawierających to słowo. Zaprzestań zaśmiecania tego pięknego języka, apeluję do ciebie.
A ty reprezentujesz przerost formy nad treścią i srasz wyżej niż dupę masz. Reprezentujesz takie wyżyny intelektualne że rysujesz kasetony. Kolejny któremu się wydaje że jest ultra-zajebisty, co zabawne bo treść merytoryczna w twoim poscie wynosi absolutne zero panie "niziny intelektualne".
Panie "piękny język" regionalizmy też są częscią jezyka polskiego. Jedną z jego najważniejszych. Jeśli nie jesteś w stanie tego zrozumieć i zaakceptować to palnij samobója bo najwyrażniej twoje wyżyny intelektualne są tylko wymysłem twojej megalomanii.
>Nie są, gimciu.
Masz coś na poparcie swojej tezy, czy zamierzasz jak skonczony prymityw popierać swoje pustosłowie inwektywami ?
Czysta encyklopedyczna projekcja. Zarzucać komuś niziny intelektualne a od 5 postów nie umieć udowodnić swoich teorii.