Nie mam wielkich zarzutow w stosunku do filmu, ale jesli widz ma w pamieci poprzedniego spidera, to watpie, aby byl olsniony nowa adaptacja, a wlasciwie ekranizacja komiksu. Omawiany film sila rzeczy musi byc odtworczy, wlasciwie wszystko wiadomo, co bedzie, jaka scena itd. Dekade temu mnie to tak nie razilo, jak teraz:)
Restart serii? Prosze bardzo! Szkoda tylko, ze nie da sie zrobc bardziej mrocznego spidermana;)
Tak jak w przypadku Batmana - cukierkowy Schumachera i mroczny Nolana.