Mógłby być Dr Curt Connors /Jaszczur. Ten sam aktor co w 2 i 3 części występował.

Jako wielka fanka Green Goblina, chciałabym zobaczyć właśnie jego, ale... no właśnie, Dafoe dobrze odegrał swoją rolę i dlatego jakoś dziwnie by mi się patrzyło na innego aktora. Poza tym, o ile dobrze się orientuję, na alter ego Normana to trochę by było za wcześnie zważywszy, że jest to jeden z potężniejszych(jeśli nie najpotężniejszy, a przynajmniej sprawiający najwięcej kłopotów) przeciwnik Spidera. No, przynajmniej taki jest w komiksie.
Jaszczur byłby w sam raz, zupełnie jak w kreskówce z 94 roku. Opcjonalnie można by dać Sępa lub Misterio. Albo Skorpiona :D Zawsze byłam ciekawa, jakby wyglądali w filmowej wersji.

Ja bym chciał tego nosorożca ;D

Ja z przyjemnościom zobaczyłbym King Pina,Skorpiona i Jaszczura.

A jakiego aktora typowałbyś do roli Kingpina? Bo ja widzę tylko jednego! A jest nim Michael Clarke Duncan. Grał już jako Kingpin w filmie Daredevil. Warto zwrócić uwagę że Daredevil i Spider działają w tym samym mieście?
A oprócz Skorpiona i Jaszczura, to chciałbym zobaczyć Sępa.

Michael Clarke Duncan mi pasuje.Tylko,że w kreskówce King Pin był biały,a w DD był czarny.W końcu nie wiem jaki powinien mieć kolor skóry:P.

King Pin , Shocker , Jaszczur.

już prawie oficjalne jest że będzie to lizard... z resztą podane jest że w związku z wiekiem aktora grającego petera a ma on 27 lat to film będzie pokazany gdy peter jest już studentem...

ale ja bym chętnie zobaczył green goblina ale w normalnym ubraniu, twórcy komiksów wzieli sobie do serca że zamiast kostiumów, to wszyscy mają zbroje.... ehhh a oprócz green goblina to chętnie bym zobaczył jeszcze rhino może electro. Choć lubię spider-many raimiego to co jak co ale kostiumy spieprzyli na całej linii.... maska... raz jest długa do ramion ale jest dopasowana do ciała to tak sztucznie wygląda... (bo musiała być szyta razem) dalej kostium green goblina miała być zbroja a wyszło kiczowato, mogli dać fioletowe elementy... doctor octopus i sandman super. a green goblini spieprzeni różne kostiumy venom to samo... dam przykład batman w dc ma normalny kostium z materiału tak jak każdy a nie zbroje przeciw kulom itd...

Electro stanowczo za silny jak na początek. Ja bym dał właśnie
Lizarda (np. Kevin Spacey w tej roli albo Tim Robbins, albo Daniel Day Lewis albo Guy Pearce albo Christoph Waltz),
Scorpiona (np. Timothy Olyphant albo Christian Slater albo Kiefer Sutherland albo David Thewlis albo Adam Goldberg albo Jason Flemyng albo Norman Reedus albo Jeremy Sisto),
albo jakiegoś odpicowanego Morbiusa (np. Eric Mabius albo Jared Leto albo Russel Brand) i może kogoś mniej znanego jako drugorzędnego łotra np. Freaka, Photona, Vermina, Overdrive'a.

Co do Electro to mógłby go zagrać np. Jared Leto, Julian Sands lub Sam Rockwell lub Jake Gyllenhaal
Ja tak myślę.

"Lizarda (np. Kevin Spacey w tej roli albo Tim Robbins, albo Daniel Day Lewis albo Guy Pearce albo Christoph Waltz),"

To żart tak ?

Nie, czemu ?

Przecież żaden z nich absolutnie nie pasuję, może jeszcze De Niro,Pacino i Nicholson w roli jaszczura.

Tim Robbins i Kevin Spacey wg mnie pasują
Co do Pacino, NIcholsona, i De Niro to zgadzam się, ze nie ale ja ich nie wymieniłem.

A kto pasuje Twoim zdaniem ?

Spacey nie pasuję , jedynie trochę Robbins. Spider Man to żadne dzieło , tylko zwykła ekranizacja komiksu, powinni grać tam mało znani aktorzy, a nie jakaś plejada gwiazd, zresztą jeżeli taki De Niro czy DDL zgodziłby się na rolę jaszczura to zniszczyłby sobie reputację, wystarczy spojrzeć na rolę Spaceya w Supermanie.

No a Michael Caine, Heath Ledger (oscar jakby nie było), Morgan Freeman, [tDK]
Liam Neeson, Cillian Murphy, [Batman Begins]
Willem Defoe (kultowa rola w "Plutonie" Stone'a) [Spiderman]
John Malkovich [Spiderman 4 nie powstał ale miał tam grać Vulture'a]
Kris Kristofferson [Blade 1-3]
Edward Norton, Johnny Depp, Phillip Saymour Hoffmon [Kandydaci do tDK2]
Nick Nolte, Edward Norton, Tim Roth, William Hurt [Hulk i Hulk Incredible]
Jeff Bridges, Sam Rockwell, Robert Downey Junior [Iron Man i Iron Man 2]
Tim Robbins [Green Lantern]

Tak więc widzisz, ze filmy komiskowe i plejada gwiazd idą w parze i - nie oszukujmy się ja nie kupuje Hollywodzkiej rozpierduchy bez plejady gwiazd, niszowej i z nieznanymi aktorami. Nie mowie, ze same gwiazdy mają grac, może być kilka nowych twarzy, nawet głowny boghateri jego dziweczyna - ale villain musi byc grany przez osobę sławną. I nie liczyłbym na niszowość tego Rebootu gdyż zamysłem jego powstania jest wytłuczenie maksymalnej ilości kasy.

*Jesli film okaże sie sukcesem kasowym i artystycznym (na tyle na ile o artyźmie można tu mówic) to kariera aktora nie jest zagrozona

"(np. Kevin Spacey w tej roli albo Tim Robbins, albo Daniel Day Lewis albo Guy Pearce albo Christoph Waltz)"

No ale oni ?

DDL,Waltz,Spacey. WTF?

"(kultowa rola w "Plutonie" Stone'a) "

to zupełnie nie potrzebnie pisałeś.

Zresztą z wyżej wymienionych nie wszyscy grali złych, co do Batmana(Nolana) to nie jest to jakaś kolorowa ekranizacja komiksu więc tego bym nie zaliczał, Hulk to porażka(jak Norton mógł tam zagrać...)
Zresztą Spider-man to wyjątkowo kolorowa ekranizacja komiksu że się tak wyrażę, Alferd Molina czy Thomas Haden Church, czy to jacyś znani aktorzy ? Nie, a jak świetnie pasowali do tych ról. A Daniel Day-Lewis to mistrz i przerasta wymienionych przez ciebie aktorów w poście powyżej, wymienianie go jako kandydata do roli jaszczura było błędne.

Powiedziałem, że w mojej opini wymienieni wyżej aktorzy MOGLIBY zagrać te role ale jesli sami by je przyjeli. Przeciez nikt ich nie zmusi do grania jesli sami nie chca, a jesli chcą to git. Nie wiem w ogole po co ta rozmowa, mówisz jakbys był ich menagerem albo w ogóle siedział w ich głowach i wiedział czego chcą i co im jest potrzebne. Moj post wyrazał zwykłe spekulacje i to bez wiekszego namysłu.
Swoją drogą gdzieś czytałem (może nawet na Filmwebie), że Waltz i Spacey rozważają rolę Lizarda. Dzisiaj kino jest tak skomercjalizowane, ze naprawde każdy zrobi wszystko żeby jak najlepiej zarobić.
A Spiderman jest kolorową bajką w wykonaniu Sama Raimiego a Reboot/Remake/Restart jest robiony po to (i tak bez sensu moim zdaniem) by pokazać to w innym świetle i wizji, bardziej mrocznej (patrz. tDK).

P.S Masz racje, że Alfred Molina i Thomas Haden Church pasowali do swoich ról i ja też jestem z nich zadowolony, jednak nie są oni zupelnie nie znani. Pare ról na karku też mają, choć gwiazdami bym ich nie nazwał.

Szanujący się aktor nie zagra w byle czym,nawiasem mówiąc nienawidzę komercji a ten co grał tego doktora w spider manie Raimiego był przecież dobry, po co szukać nowego, a nawet jakby Waltz i Spacey nie byli gwiazdami to i tak do tej roli nie pasują.

Skoro juz muszą robić remake czy reboot to powinni zmienic całą obsadę i w ogole jak najwiecej, bo w przeciwnym wypadku kręcenie wszystkiego od nowa nie miałoby sensu.
Przypomniały mi sie właśnie stare Burtonowskie Batmany, w ktorych grali aktorzy z najwyzszej półki : Jack Nicholson, Michael Keaton, Michelle Pfeiffer, Christopher Walken, Danny DeVito, kazdy z nich jesli nie odznaczony kilkoma Oscarami to na pewno zasłużony dla kina. I co ? Uważasz, że wyżej wymienieni sie nie szanują bo zagrali w filmie komiksowym ?
Tim Robbins jednakowoż mi najbardziej pasuje na Lizarda z tych co wymieniłem.

według nowego newsa z Filmwebu ma być Venom (na początek bez sensu zupełnie) i ma go grać Phillip Saymour Hoffman(sic!) ostatni człowiek jakiego bym widział w tej roli. Jak tak to ma dalej wyglądać to temat Spidermana w wykonaniu Hollywood przestanie mnie interesować...

Venoma nie może być już teraz, reżyser i scenarzyści chyba tacy głupi nie są. Jeśli się nie mylę, Spidey przyniósł Venoma z innej planety, a skoro tutaj ma być nie długo po zdobyciu mocy, to Venom będzie dla niego za silny. Tak więc, to zapewne się nie stanie.

Jak byś nie wiedział ro adaptacja nie ekraznizacja. W komiksie przyniósł ją podczaass walki na innej planecie. W filmie 3 sam spadł jako meteoryt czy coś takiego. A tutaj mogą włożyć co chcą to jest jak alternatywny świat, mogą nawet wymyśleć, że ludzie sami stworzyli symbiota w labolatorium...

Mogą, ale na litość boską nie powinni! Venom to ogromne bydle, wielka kupa mięśni, która jest cholernie silna. Jak początkujący Spidey ma sobie z nim poradzić? Poza tym od razu na początek dawać najniebezpieczniejszego i najbardziej lubianego przeciwnika?
Mogą go sobie stworzyć nawet laboratorium, mnie to zwisa, ale naprawdę, Venom to nieodpowiedni przeciwnik na razie. Nie mówiąc już o tym, że jest wielu ciekawszych od niego, których jeszcze nie pokazano w filmie. Jak dla mnie mogliby dać nawet HobGoblina, byle to było coś nowego i ciekawego, a Venoma(razem z tym drugim, czerwonym) zostawić na kiedy indziej.

Zdecydowanie Jaszczur

a ja mam to gdzieś, mogą dać venoma na początek. Zdaje mi się że robiąc z serii ultimate ten film, to moooooże być lepszy niż 1 i 2 ale zobaczymy.

Lizard jest najsilniejszy.

Dobra skończ pier..lić. Każdy ma cię dość.

Jakoś nikt się do mnie nie burzył,tylko ty.
Spadaj bo mnie nudzisz.

Bo tylko ja lubię się dręczyć pałkami.

To podręcz kokoś innego.

Ja bym Venoma chętnie zobaczył, bo w ostatnim filmie całkowicie zwalili ten wątek. Ewentualnie Kraven. Teraz zauważyłem że stary temat i o pierwszy film chodzi, ale ja już miałem na myśli kolejny ;p

Venom ma mieć nawet osobny film.

Już od dawna są takie plany, ale wprowadzenie go najpierw w kolejnym Spider-manie nie jest złym pomysłem przed daniem mu własnego filmu.

racja

Już widzę jak na koniec filmu spiderman pozbywa się symbiotu w tym kościele a dopiero po napisach końcowych pokazane jest jak przejmuje go Eddie Brock i będzie to od razu zapowiedzią do filmu poświęconego głównie Venomowi.

a tak btw. to jeżeli znowu dadzą rolę Venoma jakiemuś chudemu chłopczykowi to się zdenerwuję...

Mogli by teraz upchać Shockera z Nosorożcem, zrobić wątek z symbiotem, spin off Venoma i w 3 części masakra, no a w 4 musiałby pojawić się Carnage ;) aż jestem ciekawy co zadecydują twórcy

a co myślicie o kameleonie?