AVP to świeżość i oryginalność?? Błagam Cię przestań..

Dziękuję za Cię z dużej, aczkolwiek nie dziwię się twojemu zdegustowaniu, przesadziłbym, gdybym powiedział, że mało kto przyznaje mi w tym aspekcie rację :(

?? Ja myślałem że używanie zwrotów grzecznościowych jest tutaj normalne... Pierwszy raz jak z kims piszesz dostałeś Cię z dużej?
AVP to przykro mi moim zdaniem chłam... komiksom jeszcze mówię spoko, ale ten film to jest po prostu jakaś beznadzieja... Łącząc dwa uniwersa największych najbardziej przerażających postaci w historii kina zniszczyli ich potencjał... Obcy nie jest już wyrafinowaną istotą, organizmem doskonałym, tylko zwierzyną do polowań Predatora.... bezmózgim zwierzęciem... Oto jak zniszczyli tą postać w tym bzdurnym filmie... Predator - początkowo wyrafinowany łowca, biegły w polowaniach w każdym terenie, inteligentny, majestatyczny - w AVP, ludzik z bronią, nie umiejący się bronić albo pozostać niezauważonym...
Aktorstwo: totalna kicha, jedyny aktor ktory dobrze grał to Lance Henrixen grający Bishopa... Reszta to jakaś grupka spod Holywoodu...
Muzyka też do bani...
Fabuła totalnie przesadzona - Predatorzy nauczyli ludzi żyć, i co 1000 lat przylatywali żeby sobie urządzić zabawę... nie mieli czego wymyśleć...
O AVP 2 nie będę się wypowiadał bo nawet nie warto... Jedynym plusem AVP 1 jest że jest lepszy od dwójki...

Tym bardziej będziesz zdziwiony, gdy ci wyjaśnię, że choć podejmuję twoje argumenty afirmatywnie, i tak ten film po prostu mi się podoba... może to kwestia konwersji poziomów, nie mam pewności. Co zaś się tyczy "Cię" - nie chodzi o to, że nigdy nie dostałem takiego z dużej, prawdę mówiąc nawet nie pamiętam jak to z tym było, po prostu widząc na tle komentarza do AvP gest uczciwości, czy jak to inaczej nazwać, poczułem się zaskoczony, zwykle spotykam się w tym aspekcie z pogardą bez ogródek :

To że masz inny gust niż ja, albo to że mam do Ciebie pogardę za pewne poglądy, nie ma nic do rzeczy z Tym że w internecie na jakimkolwiek forum się pisze powinno się używać zwrotów grzecznościowych... posty są jak listy... to byłby po prostu błąd gramatyczny nieprawdaż...
No, ten film może się podobać zgadzam się, ale nawet jak mi się coś podoba, to potrafię ocenić czy coś jest dobre czy nie... Jak dla mnie AVP się nie podoba i filmem dobrym też nie jest.... Oceniam go częściowo za to jak go widzą fani, częściowo za to jaki jest w sensie filmowym... Aktorstwo, fabuła, muzyka, do dupy... efekty specjalne i sceny walki ratują sytuacje... Ale to co zrobili z dwoma największymi potworami w historii kina pogarsza ją...