Niesamowity Spider-Man

The Amazing Spider-Man
2012
6,7 161 tys. ocen
6,7 10 1 161494
6,4 44 krytyków
Niesamowity Spider-Man
powrót do forum filmu Niesamowity Spider-Man

Zamieszczam materiał, oraz fragment, w którym Raimi sugeruje, że Harry wróci.

http://www.vh1.com/movies/news/articles/1563359/story.jhtml

A to jest ten fragment, ale mozecie cały artykuł przeczytać, ja też myślę, że Carnage nie będzie!

"It would be really hard for me to make a movie without Tobey and Kirsten playing the two leads," he said. "I would seriously think about James [Franco] too, but he bit the dust in this last one."

Sam mówi, że jedyny problem z Franco to, to że "gryzie ziemię", ale b.chętnie/poważnie myśli o przywróceniu go do życia:) Ja jestem happy"D

Nigtingale

no dobra ale jak on niby chce przywrócic go do życia. praktycznie nieda sie wyjaśnic jego powrotu bo Harry zmarł w ramionach MJ i Petera. naprawdę tobybyło strasznie naciągane(jeśli wogóle sie da jakoś naciągnąc/wyjaśnic jak wstał sobie tak znienacka z grobu).o ile mi wiadomo to w komiksie podobnie jak Brock to Harry też umarł,a poza tym jestem temu przeciwny.jedyne coby mi sie podobało to brak symbiota i Carnage.

ocenił(a) film na 6
Nigtingale

a poza tym takie odrodzenie było by bardzo aż nad to nie realistyczne choć jest do film fantasyczny

Rales

''choć jest do film fantasyczny''
A nie jest przypadkiem filmem akcji i Sci-fi?:P


Rzeczywiście było by naciągane jak by harry wrócił.....tak samo z tym Octopusem;/

Darth_Carnage

a wogole to po co on usmiercal harryego,pewnie chcial zeby koncowka byla dramatyczna i wzruszajaca,moze byla, ale harry nie zyje,wiec niech tak juz zostanie,a nie ze on wymysli jakis bezsensowny powod jego ozywienia,bo to bedzie bezsensu

cinas91

Pijawi sie Morlun i wszyscy ozyja ;D;D he he he slowo daje ten Rami ma nASRANE WE lbie

jausher

Morlun to niech sie schowa:P

Darth_Carnage

Pewnie powiedzą, że zapadł w śpiączkę lub coś na granicy życia i śmierci, a do życia przywrócą go jacyś naukowcy z Oscorp, powiedzą, że to zasługa formuły GG. Zresztą w kuchni z MJ jest wskazówka, że formuła ma nieprawdopodobne działanie regeneracyjne. Potwierdza to też wypadek Harrego ----> kiedy uderzył się w głowę, Peter robił mu sztuczne oddychanie, Harry zapewne miał ustanie pracy serca itp. ratowali go też w szpitalu. Gdyby mie miał we krwi formuły umarłby zanim Peter dotarłby z nim do szpitala. I jeszcze jedno Harry po wypadku b. szybko doszedł do siebie. Gdyby nie formuła to pewnie byłby w szpitalu jeszcze kilka tygodni, a przynajmniej wiele dni:) Jak wam się podoba moje wytłumaczenie? I jescze jedno o zdolnościach regeneracyjnych Venoma nie ma ani słowa/sugestii, on po prostu ginie i koniec;P

Nigtingale

No całkiem całkiem...dzisiaj właśnie byłem drugi raz na Spiderku:D i ucieszyło mnie że mimo to że Premiera była 4maja a mamy teraz 30 Czerwca
to było dużo ludzi połowa sali była spokojnie zapełniona:D.Dokładnie Venoma już nie będzie wbijcie sobie niektórzy do swoich głów:P;)

Darth_Carnage

i fajnie jak niebędzie tez Carnaga bo na Venomie powinno sie skonczyc.Raimi sam wie co jest dobre dla filmu.podejrzewam że jeśli przy trzeciej części Avi Arad by nieinterweniował w dopuszczenie Venoma do filmu to już byśmy niezobaczyli go w dalszych częściach.wtedy Arad dobrze zrobił ale teraz z Carnagem to Raimi ma racje i niech tak sie stanie.taki wróg jak Volture ma więcej do pokazania.a co do Harrego to myśle że bezsensownie go bybyło wskrzeszac.przecież on został przekłuty na wylot chyba trzema ostrzami z własnej deski noi z ręki Venoma.nowa trylogia powinna zapoczątkowac nowe postacie a nie powrót do starych i zużytych.

ocenił(a) film na 6
Walker_

no tak ale pogrzeb harrego sie odbyl filmie przeciez wiec nie ma mowy o powrocie.Raimi to slimak ktory spiepszyl spidermana 3 co tu duzo gadac.Nie moze tak o przywrocic harrego do zycia bo musie tak podoba i ma taki kaprys.Trzeba bylo wczesniej pomyslec o tym.Teraz to popij woda panie Raimi.

Peterson_B

a ja wiem jak harry ożyje zbiorą SIEDEM KRYSZTAŁOWYCH KUL wezwą smoka i zażyczą sobie by hary ożył heheheheheheh

Nightwing

A ja wiem ze jestes idiota i mozesz iść stąd.

Darth_Carnage

Mimo że chciałabym aby Harry wrócił, to jego powstanie z grobu jest raczej dość kontrowersyjne. Skoro Raimi tak lubi tę postać (o czym wspominał kiedyś) to po jasną cholerę go uśmiercał, żeby teraz znów go ożywiać? Wiem, że powstanie zmartwych Harrego jest możliwe ------> zasłonią się formułą, powiedzą, że tak naprawdę nie pochowali jego tylko np. to, co zostało z Brocka, że naukowcy chcięli sprawę Harrego utrzymać w tajemnicy itp.... No ale jeśli Raimi wspominna o 6 złoczyńców, to musałby wskrzesić również Octopusa, a wszyscy widzieli jak tonął, więc skoro mówi o Octopusie (nie bezpośrednio, ale skoro mówi o 6 złych to wlicza też automatycznie Octopusa), to w SM4 praktycznie wszystko może się stać, tym bardziej, że zaliczyliśmy już jednego kosmitę!!!

Nigtingale

a według mnie mimo tych wypowiedzi Raimiego to Harry pozostanie w grobie, jak również Octopus i Brock/Venom.jeszcze sporo razy zmieni zdanie aż w końcu zdecyduje sie dac spokój tych zużytych już postaci.jedyne coby mogło byc w filmie do przełknięcia i jedyny sensowny powrót to powrót Sandmana. ta postac mogłaby sie jeszcze wykazac ale musiałby wrócic Church do tej roli.Raimi może tknąc w tą postac więcej energii,co ciekawe Sandman mógłby najpierw walczyc z Peterem a potem mu pomóc(podobnie jak z Harrym).tylko niewiem czy walka między nimi bybyła sensowna bo Sandman widział jego twarz.poza tym to właśnie Lizard i Volture muszą byc.

Walker_

maria221 mówisz że formuła go wskrzesi a zauważ że Norman Osborn też jej użył a jakoś w grobie leży raz tylko w lustrze sie pokazał

THE_MASK

w sumie to dwa razy:P

Darth_Carnage

No niby rzeczywiscie Norman w grobie leży:), ja też nad tym się zastanawiałam. Może jednak wymyśliłam coś... nie wiem czy to was przekona:) Otóż pewna częśc formuły zadziałała tak na Normana, ze sprawiła, że oszalał, a zadaniem formuły było zwiększyć odporność, dać siłę i sprawić aby ciało sie szybko regenerowało, było odporne (przynajmniej w dużym stopniu) na urazy. Można się domyślić, że ten sam składnik, który daje ogromną siłę/odporność itp. w poszczególnych wypadkach sprawia, że człowiek traci zmysły. Formuła traci na sile uodparniania itp. kosztem szaleństwa, rozumiecie? Harry nie oszlał ( przynajmniej nie w taki sposób jak jego ojciec, miał problemy psychiczne, ale inna była ich przyczyna niz u Normana), dlatego cała moc formułu GG mogła zadziałać na Harrego w sposób, jaki zakładali naukowcy z Oscorp x lat wcześniej. Dała mu 100% siłę, jego ojcu dała np. 60% siłę, a reszta poszła w szleństwo, to tak jakby jakaś część formuły u Normana uległa np. genetycznej mutacji;) I jak? mogliby to tak umotywować:D

Nigtingale

po twojej wypowiedzi zaczyna miec to sens. bo zobacz że jak Norman oszalał to narodziło sie jego drugie ja- Zielony Goblin. tzn. Goblin żył wewnątrz Normana i dlatego przez niego przemawiał i mógł sie ukazywac swojemu stwórcy.dlatego Norman niebył świadomy tego co robił bo to wszystko robił właśnie Goblin. i dlatego musiał miec na sobie charakterystyczny strój Zielonego Goblina, by było wiadomo jak ta postac wygląda nazewnątrz(jaki potwór żyje w Normanie).kostium musiałbyc poto bybyło wiadomo kiedy facet jest Normanem(bez kostiumu)a kiedy Goblinem(w kostiumie).dlatego wtedy kostium z maską Goblina był bardzo istotny bo to były dwie różne osobowości. natomiast tutaj Harry robi wszystko z pełną świadomością, bo żaden potwór nim niezawładnął kiedy przyjmował formułę(byc może dlatego że był już opętany-chęcią zemsty za ojca).i dlatego Harry dostaje tylko siłę dzięki czemu jest całkowicie sobą. kostium również ma inny(w żadnym wypadku niedotyczący Goblina)i to nawet oddało dobrze jego wizerunek bo niebył w nim Goblin. Harry posiada tylko jego siłę.a jego omamy występowały gdyż przeżywał on śmierc ojca.ale faktycznie różnią się od omam Normana.poprostu Harry wiedział co robił i niepotrzebował alter ego.a w lustrze myślał że gadał z ojcem a naprawde gadał z Goblinem.(wywnioskowac można że Norman zginął ale nie Goblin).ale i tak z Goblinem koniec bo jest unieruchomiony-bez Normana który nieżyje(tak też było w kreskówce).

Walker_

Zwróć uwagę, że w SM1 laborant mówi do Normana, że tylko kilka szczurów, na prawdopodobnie kilkadziesiąt, oszalało (o ile szczury mogą oszaleć:D). Więc negatywna strona formuły nie ujawnia się u każdego. U Normana sie ujawniła bo: on generalnie był złym, zimnym draniem (widać to po sposobie w jaki traktuje Harrego i mówi o byłej żonie lub MJ), był egoistą, zawładnięty manią robienia kasy,sławą,nauką, miał predyspozycje, a do tego pecha:D. Natomiast Harry wydaje mi się był zupełnym przciewiństwem ojca: wiecznie usmiechnięty (widać to w SM3 kiedy znowu zostaje "starym, dobrym Harrym" ---->musiłał być taki wcześniej), kasa "kręciła" go w mniejszym stopniu, lubił sie bawić (pewnie dlatego wywalano go ze szkół i nauka nie szła mu najlepiej), miał zainteresowania:malarstwo, może książki (biblioteka), może podróże (pamiątki), moze lubił gotować (w SM3 omlety mógł zrobić Bernard, a Harry z MJ mogli siedzieć na kanapi),grał w piłkę, miał znajomych, przyjaciół (na pogrzebie Harrego było sporo osób, w odróznieniu od pogrzebu jego ojca), po prostu nie miał predyspozycji, był jak to ujął Sam Raimi "dobrym chłpcem". Pewnie raczej był chory, miał depresję, pił przez to. Dlatego substancja zawarta w formule dała mu 100% siły, natomiast u jego ojca zadziałała tylko np. w 60% ----> dała mu 60% siły, a reszta 40% wzmocniła negatywne cechy Normana, wpłynęła na mózg i sprawiła, że oszalał (podwójna osobowość itp). Jednym słowem Harry był o wiele wytrzymalszy fizycznie niż Norman:D. Tak mogliby to wytłumaczyć:)

Nigtingale

tak ale jeśli Norman a właściwie Zielony Goblin miał tylko 60 % siły to ile wtedy miał Spiderman? bo zwróc uwagę ze w pierwszej części Goblin był bardzo zręczny i często miał przewage nad Pająkiem,szczególnie w finałowej walce gdzie tłukł on Pająka po gębie i właściwie cały czas miał nad nim przewage. no cóż,byc może umiał wykorzystywac dodatkowe 40 % w taki sposób by miec maksymalną siłe,wykorzystywac do ''działania'' jego goblinowskiej osoby i jednocześnie łączyc to z siłą.w końcu Goblin znany jest z podstępu i sprytu.a Harry miał te 100% a wydawał sie taki bezbronny i zagubiony,wydawało mi sie że nie do końca umiał korzystac z całej siły.bo u Normana formuła zadziałała i na to i na tamto więc wydawał sie sprytniejszy.

Walker_

No tak Harry i mnie wydawał się taki, jak to ujołeś zagubiony, moze rzeczywiscie ta siła go przeratała. Zobacz Harry w pierwszej walce był silniejszy od Petera ----> nieżle mu przylał, że Peter musiał uciekać przed nim, "gdzie pieprz rośnie". Niestety Harrego oślepiła bomba i uderzył w rurę (hahaha -----> swoja drogą to sie usmiałam jak to zobaczyłam), stracił przytomność itp. ale w tym momencie był slniejszy... A potem Peter miał na sobie symbiota, który dał mu ogromną siłę, Peter mówił "That power, where is it come from?". Podczas walki w domu Harrego, Peter nieźle mu przylał, ale Harry też kilka razy nieżle rzucił Peterem. Harry był silniejszy fizycznie od samego Petera, ale słabszy od Petera i Symbiota, dlatego przegrał. Gorzej poruszał się na "lotni". Jego ojciec świetnie sobie radził, może wcześniej ją próbował? miał też więcej czsu a opanowanie techniki lotu. Akcja w SM1 trwa kilka miesięcy. Gdy Petera gryzie pająk to wydaje mi się, że jest to maj przed maturą. Gdy Peter traci przytomność przenosimy się do Oscorp, poznajemy sytuację itp. nie pamiętam dokładnie, ale wg. mnie gdy kończy sie szkoła to Norman jest juz GG. Nawet jeśli cos pochrzaniłam to i tak Norman staje sie GG na początku jesieni, gdy Harry i Peter przeprowadzają sie do nowego mieszkania ----> wrzesień/październik. A obchodzone Święto Dziękczynienia wypada w ostani czwartek listopada. Więc Norman miał przynajmniej 2 miesiące na nauke "latania" i "używania" swej siły, Harry lata zaraz po wypiciu formuły. Norman był sprytniejszy, ale w sensie chytrzejszy, niekoniecznie super inteligentny:) i jak? usatysfakcjonowany?

Ps. Wiem, ze to był maj, bo Peter obchodzi urodziny w kwietniu, a wiem to stąd, ze MJ na zaproszeniach ślubnych ma date kwietniową (chyba 19) ciocia May mówi do Petera "Do you believe that next month will be 2 years since he was taken?" tekst wypowidziany po urodzinach, kiedy wciska mu 20$. Za misiąc jest maj:)

Nigtingale

Czyżby wszyscy byli na wakacjach?

Nigtingale

no widocznie.ciesze sie że zwowu sie spotykamy he

Walker_

Ty wiesz że ja nie wyjechałem:P ^^

Darth_Carnage

Boże forum powraca do życia! Dzięki ci panie:D. Swoją drogą mogłyby się pojawić jakieś newsy o SM4, bo jak tak dalej pójdzie to forum upadnie zamim na dobre się rozwinie:(