pytanie jak najbardziej zasadne. od premiery pierwszej części z Tobim minęło 10 lat a oni już zrobili nowy film. to jest trochę śmieszne i smutne (latka lecą)... mi zdecydowanie bardziej odpowiadał klimat "starego" Spider-mana. nie jestem kolekcjonerem komiksów - ale co z tego, że Parker tworzy w nowej części maszynkę do strzelania pajęczyną jeśli klimat filmu przypomina produkcje MTV?!
Mam podobne odczucia...co prawda zostało mi jeszcze z 30min filmu, ale już teraz mogę ze stanowczością powiedzieć, że to jest spiderman dla pokolenia MTV... choć momentami jest fajnie stworzony, to mi się jako całość nie podoba... gdyby nie HD, to bym tego chyba nawet nie włączał..
Słyszałem, że Sony ma tak w umowie, że jeśli przez jakiś czas nie zrobi filmu o Spider-manie to stracą prawa do tej postaci. Chociaż nie wiem dokładnie. W każdym razie chodziło o prawa do postaci.
Albo po to, żeby zmyć niesmak z poprzednich ekranizacji i poszło im całkiem nieźle.
Dla kasy jak zwykle i będą go powielać i odnawiać w nieskończoność aż nam bokiem pójdzie i nasze dzieci będą miały dość a wnukowie będą tym wymiotować koniec przepowiedni czy odpowiedziałem na twoje pytanie.
Ale wiecie, że seria Amazing Spiderman jest zupełnie różna od Spidermana na podstawie którego powstał pierwszy film?
To zupełnie odrębne historie. Zresztą, wiele jest alternatywnych historii opublikowanych pod logiem Marvela, w jednej nawet Gwen przeżyje i będzie miała dzieci z Goblinem, które potem wychowuje razem z Peterem...
Świat komiksów jest jednak specyficznym światem, lubi spekulować co by było gdyby! :D
PS jak dla mnie Andrew o wiele lepiej przedstawił postać Petera z jego żarcikami i specyficznym humorem niż Toby. Ale ja czytałam chociaż kilka komiksów... ;d