Andrew Garfield w ogóle mi nie pasuje do roli Parkera, do jakiegoś typa z kinder kapeli metalowców albo emo boya owszem ale widok dziecka, które rozbraja policjantów wręcz śmieszy. Nie wiem jak rozwinie się wątek współpracy Conorsa i ojca Parkera ale jako fan Spidermana TAS jestem przeciwko jakimkolwiek udziwnieniom fabuły nawet jeśli ich znajomość była w jakimś komiksie sprzed 20 lat.