Teraz troche zaluje, ze jednak wtedy w zeszle wakacje nie poszlam na ten film, a wybralam 3 czesc Batmana (tamten Blockbuster mnie rozczarowal) - A tu prosze, o wiele lepszy od trylogii Sama Reimi, bez zbednego pieprzenia , zadecia, patosu, czy denerwujacych dluzyzn, mlodzi aktorzy spisali sie swietnie - Nowy Peter Parker nie jest jakims ciapowatym chlopaczkiem o oczach zbitego psa, a Gwen Stacy nie jest irytujujaca jak ta cala drewniana Mary Jane z poprzednich filmow.
film raczej śrewdniawy, a aktor ujowo dobrany i mało powiązań z komiksem ma ten film, Wogóle co Ty porównujesz? TDKR do Spidermana? :D Dobre. Porównuje się poprzednika pająka , a nie batmana? Co ma piernik do wiatraka?
Tyle, ze oba filmy mialy byc letnimi przebojami - Zarowno Batman jak i Spider Man, w ja wtedy mialam dylemat, ktory film obejrzec.
Jezeli tobie podobal sie pozbawiony klimatu, przegadany i rozdmuchany do granic mozliwosci film Nolana - w porzadku, o gustach sie nie dyskutuje. Mnie sie jednak ostatecznie bardziej spodobala ta nowa wersja Czlowieka Pajaka :)
Wporządku, nie widziałem, że pod tym względem porównujesz :) Batman jest Mroczny i taki klimat został przedstawiony w TDKR , tak jak w komiksie. Co do pająka to nawet już nie chce mi się komentować. Btw. Czytałąś wogóle komiks?
Sorry, ale ta trzecia czesc Batmana nijak sie miala do komiksu - a ja akurat znam bardzo dobrze komiksy o Gacku.
Z kolei Spider Mana nie czytalam, bo prawe mowiac nigdy nie bylam jego fanka, ale podobal mi sie film, byl "komiksowy", ale mial tez cos do przekazania, tzw. drugie dno. To tyle.
Komiksowy to jest pierszy Spiderman, a ''to'' , to bardziej ala High School Musical. No ale cóż , każdy lubi inne filmy.
Co? Ty chyba oryginalnego zeszytu The Amazing Spiderman w ręce nie miałeś. Pomijając fakt że w końcu pajęczyna jest konstruowana zgodnie z oryginałem tak jak powinna za pomocą urządzenia a nie "naturalnie" to i osobowość Parkera, dowcipność i klimat się zgadza. To poprzednia trylogia było luzno opartą adaptacją, zwłaszcza emo Parker i pseudo Venom w trójce działali na nerwy. Taki Spiderman powinien wyjść za pierwszym podejściem.
Tak się dobrze składa że przedmówca ma absolutną racje :)
Wcześniejszy Spider-man nawet nie miał jaj, ciągle chodził z zapłakaną miną jak by mu rower ukradli, nie był dowcipny lecz sztywny.
Właśnie The Amazing Spider-man ma najwięcej wspólnego z komiksowym pierwowzorem, bo to jest połączenie The Ultimate z The Amazing własnie ten film :)
Nie no, TDKR był kreowany zgodnie z komiksem? Widziałeś w ogóle komiksy batmana z serii knightfall? Raczej wątpię, TDKR nie dosyć, że jest niezgodny z kanonem komiksowym to jeszcze jest filmem co najwyżej średnim. To samo tyczy się trylogii Raimiego.. która była równie niezgodna z komiksami co ostatnie Batmany :P
Ja i tak wolę wprawdzie trylogię Nolana o Batmanie, ale muszę przyznać, że ten nowy Spider-Man też przypadł mi do gustu, a szczerze powiedziawszy, kompletnie się tego nie spodziewałem...
Ja byłem na obu:) Zgadzam się co do twej opnii na temat TDKR. Obrońców trylogii jak widać nie brakuje (zresztą trylogii Ramiego też)
TASM o wiele ciekawszy:) Zgodny z komiksem - wyważony:)
No bo jeśli chodzi o TDKR - to po co robić filmy o superbohaterach w superpoważnym tonie? - prezecież to jest jakiś nonsens. Jak można zrobić poważny film o facecie przebierającym się za nietoperza?:D
Pewnie - filmy Nolana mają swoje plusy - tyle ta cała poważna i mroczna otoczka w końcu stała się niezwykle irytująca.