Nowy aktor jest o niebo lepszy od tamtego...
Film jest bardzo dobry i na pewno lepszy od starego
Fabuła jest podobna lecz wydaje mi sie że lepsza :D
Ja nie mieszam i nie porównuję obu światów z filmów, niech żyją niezależnie w mojej świadomości. Po prostu oba były dobre, ale nie takie same.
Ludzie konfrontują ze sobą rzeczy, które darzą równą sympatią, przez co stawiają się przed dylematem, muszą coś wybrać, a coś odrzucić. Przecież można tego nie robić. :)
Całkowicie się zgadzam, starsza produkcja była dobra, naprawdę, ale nic poza tym. Prosta fabuła, niezłe efekty + dosyć dobra obsada i film wyszedł w porządku - szanuję ale Niesamowity Spider Man jest lepszy moim zdaniem, nawet nie porównując powiem, że bardziej mnie wciągnął. Nawet powiem, że byłem zaskoczony bo często filmy, które są odnawiane są mocno krytykowane i często słabo wypadają ale tu było wręcz przeciwnie i cieszę się, że są tacy, którzy to doceniają, pozdrawiam serdecznie.
Zgadzam się, poprzedni aktorzy totalnie zepsuli film. Maguire wygląda jakby chciał się rozpłakać w każdej chwili filmu, a Dunst jest sztuczna i pusta :P W dodatku cały ten patos, a w nowej części dużo więcej luzu i humoru!
Natomiast ja wolałem Magiure'a.
Po prostu pasował do ciapowatego Petera Parkera, a w nowszej części mamy hipstera:)
Co do Dunst to masz rację.Wyglądała jakby cały czas miała depresję. Stone lepsza.
Sumując oba filmy nasuwa się tylko jedno pytanie. Po co?
Film z 2002 roku był dobry i efekty praktycznie się nie różnią od tych z filmów z 2014 roku.
Zamiast nakręcić kolejne losy Spideya kontynuując historię z nawet nowymi aktorami, producenci robią coś od nowa wciskając innego wroga.
Przecież film z Maguire'em nie jest aż tak stary aby tworzyć reebota:)
Film sam w sobie jest dobry i tak samo jak starsza wersja dostaje ode mnie 7.
Tak sobie myślę, że co 5-10lat będą wychodzić nowe Batmany, Supermany itp. bo trzeba doić krowę co daje wyśmienite mleko:)
Zrobili szybko reboota, aby prawa do filmów o Spider-manie zostały u studia Sony, a nie Marvela, który im te prawa "pożyczył".
ogólnie czuć fakt, że film jest skierowany raczej do młodszej widowni, sama mam 22 lata, a czuje ze 15-latki są mega podniecone przystojnym nowym Pająkiem i jego śliczną dziewczyną :P
to samo muzyka, trochę mnie zdziwił ten dubstep, chociaż do postaci Electro pasowało
niemniej, poczułam klimat kreskówki, ktorą oglądałam namiętnie, gdy byłam mała :)
masz rację co do trzepania kasy - ledwo co skończył się Batman w wersji Nolana, a już kręcą jakiegoś kolejnego, prawda jest taka że fani komiksów i tych postaci i tak będą oglądać kolejne filmy i tak, chociażby z ciekawości :)
Jakimś tam fanem komiksów nie jestem, ale jak piszesz - z samej ciekawości obejrzę nowe wersje:)
Ale nie koniecznie pójdę do kina, raczej dvd.
Szkoda tylko, że fani "prawdziwego kina", jedyni obiektywni mają ból tylnej części ciała, bo młody, zdolny aktor w jednym filmie dał lepszy popis niż Maguire przez całą trylogię.
Darzę pierwszą trójkę sentymentem, ale nie pozostawiam sobie złudzeń - fabularnie, efektowo, obsadowo, reżysersko nowy film jest o niebo lepszy.