szału nie ma. Bardzo dobry zespół aktorski. Poza tym wyszło trochę sztampowo i przewidywalnie.
Taka sobie 4 na 10 punktów max.
Właśnie skończyłem seans.. Początek był naprawdę dobry, może za wyjątkiem tego że Peter w ogóle nie myślał o konsekwencjach włamywania się, potem było coraz słabiej, no i ostatnie pół godziny filmu to żenada :/
Jak się podawał za kogoś kim nie jest, o ile to mogło by mu ujść na sucho, to to co potem zrobił już nie( o ile by go ktoś przyłapał). A mianowicie wszedł do tego pomieszczenia pełnego pająków, może słabo to zobrazowali, bo on po prostu kliknął kilka razy i wszedł, ale mój odbiór tej sceny jest taki, że podejrzał "pin" który wstukiwał koleś przed nim, ewentualnie jest genialnym "hollywoodzkim" hakerem, czy coś.
Zobaczył znak na karcie tego gościa któremu upadła... to był znak ten sam który zobaczył w teczce jego ojca... WIedział ze to ma coś związanego z jego ojcem, dlatego mógł sie dość dobrze wytłuamczyć z włamania... Poza tym, ten japończyk kóremu upadła na karta, miał sprawić żeby Peter został ukąszony, kontynuował pracę jego ojca Richarfa Paerkera, bo Peter był jako mały chłopiec genetycznie przygotowany na to ukąszenie, dlatego nie zmieniał się w pająka jak jaszczur tylko posiadł jego pewne cechy, ale nie pozwolił się zmienić w pająka d końca... Bo te pająki były też zmodyfikowane.. To był wynalazek Richarda Parkera... Jak myślisz dlaczego w 1 trailerze filmu słychać głos... Do you think what happened to you Peter, was an accident?? Do you have any idea, what you're really are.... To jest głos tego japończyka to była scena wycięta...
http://www.youtube.com/watch?v=uaOR2GwKEmI 05:00 odtąd jest pokazane... wersja reżyserska...
No nie wiedziałem. Skoro powycinali te sceny, to najwyraźniej zrobili sensowny film i okroili go żeby wpasować się w umysły hamburgerów ;p