dobrze gada! polać mu! głos Gwen/Emmy jest straszny, w ogóle do niej nie pasuje. Generalnie staram sie nie oglądać filmów nawet z lektorem, po prostu wole z napisami. Już od dawna chciałam zobaczyć NS-M no i niestety naciełam się na ten dubbing. Moim zdaniem jak już porywają się na coś takiego to powinni zostać typowo przy bajkach dla dzieci, tutaj zwyczajnie nie pasuje i tyle.
Dubbing w filmach w ogóle jest porażką. Ma sens jedynie w filmach dla małych dzieci.
Nie, ja z oryginalnym głosami słyszałem, ale mam złe zdanie o dubbingu w ogóle w filmach - chyba, że są to filmy dla małych dzieci.
Nie słyszałeś dubbingu a oceniasz , nie uważasz , że to trochę niestosowne ? Tak się składa , że dubbing do tego filmu wypadł bardzo dobrze i moim zdaniem dubbing sprawdza się i najbardziej nadaje się do filmów dla dorosłych .
Wypowiadam się nt. dubbingu we wszystkich filmach, jako zjawiska. Z Twoim zdaniem nie zgadzam się.
Masz prawo do swojego zdania , ja je szanuje , tylko uważam , że żeby coś ocenić należy z tym czymś się zapoznać , zetknąć a potem wyrobić zdanie. Tutaj większość wypowiada się w ten sposób w ogóle nie słysząc polskiej wersji filmu a krytykuje ją jak by się na tym znali..
Czyli jesli słyszałem kilkanaście utworów disco-polo, uważam je za dno i porażkę, to mam słuchać każdego kolejnego jaki się ukaże żeby stwierdzić, że to dno i porażka? O, nie. Widziałem swego czasu z dubbingiem Batman & Robin, Fantastyczną Czwórkę i pierwszego Harrego Pottera (oraz kilka innych filmów, już dokładnie nie pamiętam), za każdym razem dubbing mnie wkurvviał, za każdym razem uważałem go za rozwiązanie beznadziejne i nie będę oglądał więcej filmów z dubbingiem bo nie mam zamiaru się męczyć wiedząc, że za każdym razem będzie dokładnie ten sam efekt - dubbing TYLKO I WYŁĄCZNIE DO ANIMACJI. I tyle w temacie.
Nie ma czegoś takiego jak dobry dubbing. Sam fakt, że zagraniczni aktorzy, do tego tacy, których głosy dobrze znam gadają do mnie z ekranu po polsku niszczy całą przyjemność z oglądania, dodatkowo zważywszy na to, że dopasowałem wiele ścieżek audio do filmów i nie raz bawiłem się w edycję video, gdzie trzeba dokładnie synchronizować dźwięk i obraz jestem wyczulony na zgodność ruchu ust z tym co słychać, nawet przesunięcie audio o 2 klatki (mniej niż 1/10 sekundy) jest dla mnie zauważalne i irytujące, a przy dubbingu ruch ust w ogóle się nie zgadza z wypowiadanamy kwestiami i jest to kolejny powód dla którego nie mogę patrzeć na film wyświetlany w ten sposób bo mnie to po prostu cały czas rozprasza.
Z tym , że wśród licznych utworów Disco Polo jakiś kilka może się trafić , które wpadną w ucho , tak samo z dubbingiem . Są dobrze opracowane i powiedzmy średnio. Ktoś obiektywny te dobre potrafi zauważyć (dosłyszeć ) . Nieprawda , że nie ma dobrych dubbingów , jest ich wiele . Zresztą nie na darmo mówiło się kiedyś o polskiej szkole dubbingu. Te nowsze opracowania dubbingowe jak Avengers czy Spider Man są znakomite i jestem pewny , że Iron Man i Thor również takie będą. Nikt nikogo nie zmusza do dubbingu , w kinach będą kopie z napisami więc każdy wybierze coś dla siebie.
"Z tym , że wśród licznych utworów Disco Polo jakiś kilka może się trafić , które wpadną w ucho"
Może tobie.
Ludzie nauczcie się! W Polsce dubbing jest przerażający! Jedynie w Harrym Potterze był dobrze dobrany :D
Jestem podobnego zdania właśnie jestem po obejrzeniu tego filmu i muszę przyznać ,że nie zanudził mnie tylko ten dubbing z lektorem było by dużo lepiej. Tak z innej beczki rozbawił mnie moment w którym Parker po raz pierwszy był w Kostiumie i rozmawiał z Babcią przez Telefon, Oraz gdy grał na nim kiedy szukał jaszczura ;p