To że jest beznadziejny to znaczy że można go jeszcze bardziej roz*ierdalać? Manny, to może wsadźmy do rankingu Kobietę Kot, Lejdis albo Gulczasa?
Nietykalni są bardzo fajni ale wsadzenie ich do topki, w dodatku na tak wysokim miejscu to gruba przesada. Fakt faktem że zasługują na nią bardziej niż ckliwe gówna z Willem Smithem, animacje łysola Bagińskiego czy te wszystkie japońskie bajeczki dla pryszczatych okularników bez życia i szans na stratę prawictwa do czterdziestki, jednak nie zmienia to jednak absolutnie mojego podejścia do Nietykalnych i ich miejsca.

Nie róby z tego rankingu niewiadomo jakiego wyznacznika dobrego smaku. Wg mnie powinnien być on raczej wskazówką na co warto zwrócić uwagę a Nietykalni właśnie jest taką pozycją. Właściwie trudno mi znaleźć odpowiedź, dlaczego nie. I błagam nie przechodźmy w skrajności, bo to do niczego nas nie doprowadzi.

w 100 rankingu filmwebu jest może z 20 filmów, które faktycznie są top 100. Na tym polega ich średnia ważona, że promuje filmy z dużą ilością głosów, stąd brak w rankingu najlepszych tytułów, albo są one w drugiej 50-tce.

ciech007 dobrze mówi, dla mnie ranking filmwebu służy tylko i wyłącznie po to, żeby zwrócić, jakie filmy ostatnio wypłynęęły i spotkały się z dobrym przyjęciem, nie należy tego zestawienia traktować jako nie wiadomo co, jeśli chcesz podyskutować o perełkach kinematografii, to zapraszam do Alternatywnego Topu. ;-)

Nie jest to prawda. Najważniejszą składową wzoru w rankingu jest ocena filmu. Ważny jest tylko pułap liczby głosów, dla którego film jest uwzględniony w rankingu ( 1.000). To chyba nie jest dużo?