Jak cos takiego moze byc ponad arcydzielem Coppoli. To wstyd. Bez The Godfather
swiat bylby inny, jednym slowem gorszy a gdyby Nietykalni zniknelo z powierzchni
Ziemi nikt by nie poczul roznicy. Niech kazdy kto jest owego zdania obnizy choc o
gwiazdke. Nawet 8 zamiast 9 w tym wypadku by pomoglo a nikogo nie zabolalo. A
gdyby wzrosla liczba jedynek sam Marlon Brando by sie w grobie ucieszyl. Nie
zawiedzcie.
Za kilka lat ludzie będą tylko pamiętali, że taki film był i nic więcej. Nie zmieniajcie ocen, niedługo najwspanialszy film wróci na swoje miejsce ;)
Ja się ten ranking jakoś ogarnie, to z powrotem zmienię swoją ocenę na 6. Tymczasem niech zostanie 1...może przyspieszy sprawę ;)
Zmieniłem z 9 na 7. Mniej nie mogę bo ten film mi się podobał. Niemniej Ojca Chrzestnego nie ma prawa wyprzedzić.
Ojciec Chrzestny swoja droga ale sa jeszcze takie filmy jak: Pulp Fiction, Milczenie Owiec, Zielona Mila, Lot nad kukulczym gniazdem..., ktore sa w tyle. Mnie tez w miare podobalo sie Nietykalni ale 2. miejsce w rankingu, wyprzedzajac wiele klasykow? Dla mnie to jest dziwne.
A Nietykalnosc w czolowce?! W kwestii komedii to "Nebraska" bylo duzo bardziej zabawne. A tu musieli wcisnac murzynski humor, bo bez niego by sie oczywiscie nie obeszlo. Ale nie chodzi tu o to, caly film byl sredni. Zielona mila jest za to wielkim filmem i bardzo wartosciowym.
To jakiś żart? Pospolita, tandetna hollywoodzka sieczka. Większe nieporozumienie, że ten badziew się znajduje niż to. Chyba, że kogoś bawią truizmy, których dotąd nigdzie indziej nie słyszał, w takim razie należy współczuć. Z dwojga rankingowych nieporozumień lepsi już Nietykalni.
Hollywood nie mial tu zbyt duzo miejca do wyobrazni bo ograniczala ich w pewnym stopniu fabula ksiazki Kinga. Kto inny mogl sie wziac za jej ekranizacje ale po co jak Amerykanom wyszedl swietnie. Nawet aktorstwo bylo na wysokim poziomie. Wspolczuje ale Tobie, ze nie doceniasz walorow owej produkcji. A glowny temat byl o Ojcu Chrzestnym w zwiazku z miejscem rankingowym Nietykalnych, wiec jak chcesz sie jeszcze powyzalac to przejdz na strone Zielonej Mili i zaloz swoj temat.
Co tu doceniać? Raczej budzi we mnie niesmak te "dziełko" bo to łzawy kicz dla mało wymagających ( czytaj hollywood ze swojej gorszej strony ), zupełnie mnie nie obchodzi lecz przyczepiłem się bo nazywać to to klasyką filmu to nonsens. Jedno i drugie powinno się z dala trzymać od Godfathera.
" Bez The Godfather swiat bylby inny, jednym slowem gorszy"
Człowieku, wyłącz komputer i wyjdź do ludzi. Internet, naprawdę Ci nie służy.
Cała ta zabawa z wystawianiem 1, to dziecinada. Przyznajcie się teraz, ile wy wszyscy macie lat?
Moje zycie codzienne to staly kontakt z ludzmi. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe ale Internet jest dla ludzi i wtedy kiedy poczuje taka potrzebe mam prawo wyrazic swoja opinie. Ojciec Chrzestny to jest jeden z najbardziej kultowych i wspanialych filmow jakie powstaly i nie wyobrazam sobie jego braku w swiatowej kinematografii. A Twoim zdaniem ile trzeba miec lat, zeby moc samemu myslec i sie wypowiedziec?
"Moje zycie codzienne to staly kontakt z ludzmi" - no faktycznie, zapomniałem wziąć pod uwagę, że masz stały kontakt z rówieśnikami w swojej gimbazie.
Osoba dojrzała psychicznie, nie tupie nóżkami ze złości z tak błahego powodu, że jego ulubiony film znajduje się o pozycję niżej, niż jakiś inny, podobno nie najgorszy film (choć sam jeszcze go nie widziałem), i nie organizuje przeciwko niemu krucjat.
Jeszcze to zdanie które poprzednio zacytowałem, nosz kurvaaaa. Rzeczywiście, życie milionów ludzi na ziemi wyglądałoby znacznie gorzej, gdyby nie ten jeden film. O dzięki Ci Coppola.
To, że tłum durniów uznał ten film za arcydzieło, nie znaczy, że muszę to tolerować.
A jednak zle trafiles. Uczeszczam do renomowanego liceum a juz w maju przystapie do matury. Moglbym miec rowniez i ponad 40 lat i pracowac wsrod ludzi a Ty bezpodstawnie i w dodatku mylnie zakladasz, ze jestem gimnazjalista. Po drugie temat nie byl ze zlosci a bardziej z poirytowania. Znow cos zle zakladasz. A moze jestes przekonany, ze posiadasz jakies zdolnosci czytania w myslach. Po trzecie bierzesz moj temat za jakas probe kunsztu. Pisalem to ze zwykla lekkoscia. Czy myslisz, ze ja naprawde uwazam, ze swiat bylby innym. Nie wiem jak to okreslic. Ja po prostu pisalem co mi przyjdzie do glowy. Chcialem w pewnym stopniu dotrzec do fanow. A teraz pewnie pomyslisz, ze uwazam sie za misjonarza. Musze przyznac, ze dziwny z Ciebie czlowiek. Za wszelka cene musiales wziac udzial w dyskusji, zeby wytknac mi takie glupoty. Zawracasz mi tylko glowe.
Moze teraz moja kolej na zgadywanie: jeszcze nigdy nie slyszalem, zeby osoba starsza powiedziala na gimnazjum gimbaza. Sam pewnie masz z jakies 19 lat i uwazasz, sie za najbardziej dojrzalego.
Hmm... to jednak ty wyjeżdzasz z "gimbazą". Chciałeś dobrze, popisać się dojrzałością i pojechać jakiegoś młodego (choć wcale nie mówię, że jest), ale przykro mi... nie wyszło ci. Tyko się ośmieszyłeś takim komentarzem. Nie sil się na jakąs ripostę, bo nie mam przyjemności dyskutowania z takimi osobami, więc żegnam...
Tak strasznie zależało mi na dyskusji z Tobą, dojrzały gimnazjalisto. Otrzyj łzy, może kiedyś Ojciec Chrzestny wróci na pierwsze miejsce, życzę Ci tego, może wtedy uzyskasz wewnętrzny spokój. Mam jeszcze tylko jedno pytanie. Czy Twoje życie, również wyglądałoby inaczej gdyby nie "Ojciec Chrzestny"?
Skoro ci tam bardzo zależało i lubisz wylewać swoje frustracje dotyczące wieku na forum, to już nie jest nasz problem...
Prosiłem, żebyś nie silił się na wypowiedź, ale widzę, że nie dociera.
Nie próbuj być zabawny z tym "życiem", bo jak widać słabo ci to wychodzi.
PS. Żeby wyzywać mnie od gimnazjalistów, widzać mój nick, to trzeba być naprawdę tępym ;)
A dla mnie Skazani jest dziwne jako miejsce 1. Film dobry - nawet bardzo dobry - ale na pewno nie arcydzieło. Tutaj też się może zgodzę, ale to jest film, że po jego obejrzeniu wchodzisz na filmweb i dajesz 10 bez namysłu. Stąd taki wynik!
Ja mam odwrotnie....Bez "Ojca Chrzestnego" nie poczułbym różnicy...
No i pomyśl! A gdyby tak inni specjalnie zaniżali oceny? np.właśnie dla "Ojca..."???
No przecież tak nie można! Trzeba oceniać każdy film wg.własnego sumienia i upodobania, a nie zaniżać oceny innym filmom, aby jakiś nasz ulubiony był wyżej w rankingu...Bo tak naprawdę przecież ten czy inne rankingi są NIEWAŻNE!
Także raczej ja Ciebie proszę o sprawiedliwą ocenę "Nietykalnych"...
Dzięki za info!!! Zmobilizuję wszystkich znajomych.
By poobniżali oceny dla Ojca chrzestnego i podnieśli dla Nieobliczalnych :D
żeby było sprawiedliwie :)