Grą aktorską na wysokim poziomie, dobrymi zdjęciami, dobrze napisanymi dialogami i nieperwersyjnym humorem, którym ociekają wszystkie komedie.
Nie zwykłam przyczepiac się do użytkowników za ich oceny i komentowac pod tym względem ich gustu, ale ktoś, kto ocenia Zmierzch na 7, który poza ścieżką dźwiękową nie błyszczy niczym (nie należę osób hejtujących całą Sagę, ale potrafię ocenic film pod każdym kątem), nie jest chyba na tyle dojrzały, by wystawic rzetelną ocenę Nietykalnym.
Ale chciałeś sprowokowac dyskusję i podejrzewam, że Ci się udało. +50 do zajebistości, blachary na to polecą. Na Twojego avatara pewnie też :]
Dobranoc.
Masz rację, jestem niedojrzały i miałem zamiar poderwać tym komentarzem dziewczyny... Przepraszam, że znudził mnie film Nietykalni a podobał mi się Zmierzch.
Od kogoś kto ma konto na filmweb, komentuje i ocenia, wymagam odrobiny trzeźwego umysłu, trochę wiedzy i znajomości w kwestii filmów. Gdybyś to wszystko miał, to uwierz mi, potrafiłbyś ocenic oba filmy pod każdym kątem: scenariusz, reżyseria, dźwięk, ścieżka dźwiękowa, ewentualne efekty specjlane, dialogi, zdjęcia itd. I wtedy nie miałbyś wątpliwości, że Nietykalni to dobrze nakręcony film.
Ja nie lubie komedii romantycznych, nie lubię filmów sci-fi, ale potrafię mimo to wystawic dobrą ocenę, jeśli film spełnia pewne warunki w powyższych kryteriach.
czy zdajecie sobie sprawe ze nuda nie jest zadnym argumentem?
odyseja kosmiczna tez jest nudna
No chyba na głowę upadłeś jeśli nuda nie jest dla Ciebie argumentem. Idź do cyrku i zachwycaj się stojącymi na scenie klaunami tylko dlatego, że mają ładne kostiumy. Albo coś jest interesujące, albo coś jest nudne, bez względu na całą oprawę i grę aktorską.
Nuda to nie jest argument, ale z jednym wyjątkiem. Filmów do popcornu. Jak one są nudne to można dać niską ocenę.
czyli lubisz siedzieć w kinie i myśleć "kiedy to się skończy" i zachwycać się ładnymi zdjęciami czy kostiumami niż zaciekawiony oczekiwać następnej sceny?
przepraszam bardzo ale jeśli film jest nudny to nic go nie uratuje przed krytyką więkoszości ludzi bo w końcu film to sztuka dla ludzi nie tylko zaangażowanych w kinematografii
"czyli lubisz siedzieć w kinie i myśleć "kiedy to się skończy" i zachwycać się ładnymi zdjęciami czy kostiumami niż zaciekawiony oczekiwać następnej sceny?"
To mi się zdarzyło tylko raz i było to "Transformers 3", a do kina chodzę regularnie (jak jest na co to zazwyczaj raz w tygodniu). Jak film mi się nie podoba to biorę zawsze pod uwagę inne elementy.
Stwierdzam , że jeżeli niektórzy pojdą na ten film i usiądą z nastawieniem , o komedia o gościu który jest sparaliżowany , i jakiś czornuch mu pomaga , no to nie wywnioskują nic z tego filmu. Wtedy po prostu polecam wyjść , bo bez sensu oglądać go dalej. Dla mnie film jest absolutnie doskonały i nie wiem , co w nim takiego nudnego. A jeżeli mogę prosić to powiedzcie mi co was w nim tak nudziło ?
przepraszam rozmiawiamy o cyrku , czy o filmie nietykalni, bo film , a cyrk to dwie różne sprawy.
Cyrk to przykład i w mojej ocenie dość trafny. Masz przykład filmu Baraka- zero dialogów, czy choćby fabuły, a jednak film nudny nie jest i wynieść można z niego więcej niż z niejednej "ambitnej" produkcji. Jeśli coś jest nudne, to zwyczajnie jest kiepskie i nic tego nie zmieni.
tylko , że dla , niektórych ta nuda to jest genialne kino. Więc nie mow , że jest nudny i nic tego nie zmieni , bo to jest twoje zdanie , a nie koniecznie oznacza to , że film musi taki byc , bo nie trafił w twoje gusta.
No widzisz, tak jak ja liczę się z tym, że ten film może się podobać, tak samo Ty musisz zaakceptować to, że można go krytykować. W innym wypadku jest to przejaw czystej niedojrzałości i hipokryzji.
Poza tym chyba mylisz pojęcia, bo nuda jest określeniem w pełni pejoratywnym, a próbujesz w tym momencie wmówić mi, że jest wprost przeciwnie. Nie twierdzę, że fabuła prowadzona powoli i spokojnie bez fajerwerków jest czymś złym, bo są filmy kręcone w takiej konwencji i mimo tego bardzo mi się podobają, a wręcz mają bardzo wciągającą fabułę, lecz gdy zaczynam nudzić się na seansie, oznacza to, że coś jest po prostu źle zrobione.
I nie napalaj się tak jeśli jesteś zagorzałym fanem tej produkcji, bo zauważ że w ani jednym zdaniu nie wypowiedziałem się o tym filmie i nie stwierdziłem, że jest nudny(zwyczajnie go jeszcze nie widziałem). Wypowiadam się tu tylko dlatego, że dostrzegam absurdalność niektórych komentarzy, w tym Twoich, wpierających ludziom, że nuda ma wydźwięk pozytywny co jest już wręcz skrajną głupotą.
Nudziarze z was skoro lubicie nudne filmy. Napoleon Dynamit był już bardziej interesujący.
Jeśli nudny to mam nadzieję że wyszedłeś z kina ;) ...? a swoją skwaszona miną nie psułeś zabawy innym. Dla mnie np nudny był film był sobie chłopiec i wyszłam. Nudny był również dla mnie film o północy w paryżu. Mimo iż lubie filmy allena i wyszłam poprostu zakończenie całkiem mnie nie interesowało a niektórzy uznali to za arcydzieło. Takie życie. Pozdrawiam
Do mnie też nie przemawia Woody Allen. Obejrzałem do połowy kilka jego filmów i nie jestem w stanie wystawić oceny. Faktycznie są strasznie nudne i przegadane. Nie mogę tam znaleźć nic co bym uznał za wartościowe dla mnie. Ani to rozrywka ani refleksja.
ty chyba masz 5 lat jak dla ciebie byl nudny . dawno nie ogladalem tak dobrego filmu a co do zmierzchu to kiczowate gowno wiec nie rozumiem jak temu filmu wystawiles 3 a zmierzch oceniles na 7 . zmierzch nie ma porownania a ty zapewne filmu nie ogladales wnioskuje po twojej ocenie bo nie rozumiem jak ktos moze mowic ze byl nudny albo ze chujoy czy cos
Widać że Twoja ocena jest niesprawiedliwa. Jak sam napisałeś, film był nudny, wg Ciebie oczywiście. Jak dla mnie film jest nudny, co np miało miejsce przy gwiezdnych wojnach, to daje 6. Twoja ocena jest tylko po żeby obniżyć notę. Bezsens.
no tylko że jedna nota 3 , nic nie da przy tysiącach na 8 i 9 , nawet 10. Tu pokazuje na jakim wysokim poziomie jest ten film i na jakim niskim poziomie filmweb ma , niektórych uzytkowników ; /
no, to fakt, jesteś żałosny wręcz, jeśli zmierzch cię oczarował, a nietykalni nie...
A dla mnie film nie był wcale nudny. Nudne to było życie Phillipe przed pojawieniem się Driss'a. Świetnie się bawiłem i ...wcale nie chciałem żeby film się skończył. Na pewno wrócę do tego filmu.
BTW świetna muzyka.
świetny komentarz! dokładnie - Philipe miał straaaasznie nudne życie, a Driss to był taki powiew świeżości i autentyczności! ;D
a końcowa scena, no mistrzostwo po prostu!
i w pełni sie zgadzam, muzyka była cudowna! :)
a co do autora postu i NUDY - to też ma do tego prawo, dajcie spokój ;)
sa gusta i guściki. i bezguścia, i wszyscy mają prawo bytu ;)
pozdrawiam wszystkich a autorowi posta skruszenia serca ;)
w moim odczuciu, ten film głównie odbiera się sercem :))
Dlaczego niektórzy z was mnie obrażają i ubliżają? Wyraziłem jedynie swoje zdanie, iż film mnie znudził. Wychodzi na to, że wasza jest tylko racja i to święta racja, a jeśli ktoś się nie zgadza to trzeba go zdeprecjonować i zbić z pantałyku. Jak zapewne wiecie są filmy, które nas łączą i dzielą, lecz nie jest to powodem do takich plugawych zachowań.
To pewnie tak działa na ludzi wyważona i rzeczowa argumentacja, jak przystało na zalążek dyskusji z prawdziwego zdarzenia. Pomogło też zapewne to, że nie nazwałeś nudziarzem tych, którym film do gustu przypadł.
Ja też jestem zdania, że desetro ma prawo mieć swoje zdanie i swój gust i go wyrażać. Zauważcie jakie ogląda filmy, może poszukuję czegoś przerysowanego, trzymającego w napięciu, mocnym wzruszeniu itd poza tym nie widzi pomiędzy, nie czuje obrazów, muzyki, humoru tak jak wy. itd. Możecie dodać tysiące komentarzy i tak go nie przekonacie a może to prowokacja? ;)
Fakt ocena nudny, nie jest żadną oceną i chyba taki film zasługuje na coś więcej, jeżeli ktoś umie się wypowiedzieć. Tak samo jak ja nie lubię jak ktoś patrzy na moje zdjęcia i mówi fajne, nie fajne.
Swoją drogą byłam pewna, że taka autentyczna historia trafi do szerszego grona, nawet sympatyków kina akcji ;)
"dlaczego niektorzy z was mnie obrazaja i ublizaja?" z choinki sie urwales?
to jest internet, tak mozna sie anonimowo bardzo latwo wyladowac hehe