Mnie najbardziej bawiła scena przy goleniu jak Driss przerobił Filipa na Adiego a potem wymachiwał jego ręką.
Podbijam z operą, bezkonkurencyjna scena! ;D Człowiek drzewo i reakcja Drissa po prostu rozbrajająca :)
Scena w operze i druga, jak Philippe kazał grać orkiestrze różne utwory muzyki poważnej a Driss opowiadał o swoich odczuciach, a potem w zamian puścił muzykę, która go kręci :)
scena w operze rewelacyjna, jeszcze śmieszna była jak siedzieli zjarani w kawiarni i śmiali się z byle czego ;)
dla mnie opera, człowiek drzewo oraz pierwszy dzień w pracy, kiedy Driss zobaczył swoją cudowną wannę i łazienkę. Ta jego mina:)
scena, w której Driss komentuje muzykę klasyczną:
"Znam to!, każdy to zna... to reklama... kawy" .