Nietykalni

Intouchables
2011
8,6 709 tys. ocen
8,6 10 1 708876
6,9 69 krytyków
Nietykalni
powrót do forum filmu Nietykalni
ocenił(a) film na 10
ortograf

Oj chyba troszkę w skrajność popadłeś. ;) Fakt, że historia nudna, ale 1 artyście się nie należy chociażby za same kreacje i świetne odwzorowanie filmu niemego. Liczba Oskarów i innych nagród to moim zdaniem kpina, chociaż to już temat na oddzielną, burzliwą dyskusję ;) Niemniej taka ocena... cóż twoje prawo ;)
U mnie jest 10:6.

ocenił(a) film na 9
Stolarcfc

Moim zdaniem jest to właśnie co najwyżej przeciętne odwzorowanie filmu niemego, ale dlatego że jest jednym z pierwszych (w dodatku strasznie nadmuchanym) ludzie uważają ten film za dobry i wznoszą go pod niebiosa. Aktorsko ok, ale w tym roku byli lepsi od Dujardina np. Fassbender, DiCaprio czy dwójka z Nietykalnych. Tak jak napisałeś liczba Oscarów to nieporozumienie. 10 nominacji i 5 statuetek dla Nietykalnych jeszcze bym zrozumiał ,ale dla tej wydmuszki nie.

ocenił(a) film na 10
ortograf

Cóż, z grubsza się zgadzam. Ja z kinem niemym nie mam na tyle do czynienia (a właściwie to nie mam wcale) żeby móc określić czy to jest rzeczywiście dobre odwzorowanie. Niemniej mnie jako lajka ten obraz przekonał i za to plus. Natomiast ogólny zachwyt nad tym filmem to totalne nieporozumienie, Oscar za film roku i za rolę męską w moim odczuciu śmiech na sali. I też mnie aż trochę kusiło, żeby ocenę z tego tytułu zaniżyć, no ale mimo wszystko należy ocenić film sam w sobie, i wychodzi słabe 6. ;)

ocenił(a) film na 8
ortograf

W "Artyście" nie chodziło o sam film niemy ... ech ... kinomaniacy :)

ocenił(a) film na 10
Mimkowsky

Oczywiście, że nie. Niemniej dla mnie to jest jedna z nielicznych rzeczy, za którą ten film można docenić, natomiast sama fabuła była nudna, a ona jest wg. mnie najistotniejsza aby dobrze się bawić podczas seansu.

ocenił(a) film na 9
Stolarcfc

Zgadzam się w 100%.

ortograf

Nietykalni 7 - Artysta 8

ortograf

nillvo 10 - 1 ortograf

ocenił(a) film na 7
ortograf

U mnie: Nietykalni 7 - Artysta 9
Nagrody:
Cezary: Nietykalni 1 (na 9 nominacji) - Artysta 6 (10)
Oskary: Nietykalni ? (no ciekawe ile) - Artysta 5 (10)
Dla chętnych oczywiście zostaje sprawdzić ile widzów tu i tu, no i ile kasy zarobią,
To co do sprawdzenie za rok, już po Oskarach?

ocenił(a) film na 9
Raphaell

Na temat widowni taką informację znalazłem:
"Artystę" zobaczyło do tej pory nad Sekwaną tylko 3 miliony osób, a "Nietykalnych" tylko w ciągu 10 pierwszych dni pospieszyło obejrzeć 2,5 miliona. Po miesiącu, film zdążyło zobaczyć już 1/5 populacji Francji, a do dziś liczba ta urosła do 20 milionów.

ocenił(a) film na 7
ortograf

Francja to nie cały świat, oni są specyficzni bo mało oglądają amerykańskie produkcje, a uwielbiają swoje. Nie wiem czy z tych 20mln chociaż 1 milion widział "Nieoczekiwaną zmiany miejsc" z Eddim Murphym. Bo o czym ci Nietykalni są: o wprowadzeniu do elit prostego chłopaka, o przyjaźni pomimo różnic klasowych, o dorastaniu do innych wartości niż się wyznawało, o pogodzie ducha kalekich osób? Takich filmów jest mnóstwo.
Ten zachwyt wanną przez Drissa? Przecież dokładnie to samo było w Nieoczekiwanej, Eddie też bardzo się zachwycił tym że istnieje wanna i do tego z bąbelkami! To zdziwienie sztuką współczesną i jej cenami, to też było w N.Z.M.
Nietykalni to tylko ciepły, miły film, który miło się ogląda i ogólnie być miło i pogodnie. Dla mnie wyszło wtórnie, mało odkrywczo. Niczym mnie ten film nie zaskoczył, czułem się jakbym już go oglądał. Taka przewidywalna do bólu francuska komedyjka i dramat za razem.
O jest coś, co mnie zaskoczyło - polski plakat do tego filmu - świetny PR, od razu człowiek wie, że idzie do kina na wybitny film ;)

ocenił(a) film na 9
Raphaell

No tak ,ale Artysta też jest ich filmem ,a obejrzało go 10 razy mniej (bo pewnie Nietykalnych widziało już znacznie więcej niż te 20 mln). Jak to jest w innych krajach to nie wiem. W USA jeszcze nie miał nawet premiery (25 maj).
O czym jest ten film, no tu można by jeszcze wymienić kilka przykładów. Niemniej jednak moim zdaniem fabuła przedstawiona jest w bardzo ciepły i pozytywny sposób i dzięki temu pewnie jest tak chwalony. No i na sukces pewnie wpłynął fakt ,że jest to historia oparta w dużej mierze na prawdziwych wydarzeniach. A na takie optymistyczne historie jest zapotrzebowanie