Jedyną dyskusyjną rzeczą jest pytanie czy włączyć do kasty nietykalnych również postać graną przez Cluzeta. Tytuł filmu inspirowany był problemem imigrantów z Afryki w dzisiejszej Francji. Problem coraz bardziej aktualny, a rozwiązania nie widać. Naprawdę w Angorze odnosili tytuł do najniższej kasty w Indiach? Ja osobiście genezy tytułu szukałbym w tzw. eta, czyli japońskich niedotykalnych z okresu feudalnego. Wydaję mi się, że po prostu takie odniesienie byłoby trafniejsze.

Ta kasta w Indiach nazywa się "niedotykalni" - nie chodzi o to, że są oni biedni, co jest prawdą oczywiście, ale oto, że wykonują czynności uważane powszechnie za "brudne", skażone, tabu...I chyba o to tu chodziło, osoby niepełnosprawne to po prostu tabu