Interesujący film niezależny. Choć trudno tu mówić o wybitnym osiągnięciu filmowym, obraz ma w sobie wiele uroku. Jest to wariacja biograficzna, wyposażona w liczne smaczki filozoficzne, osoby nie orientujące się w filozofii Nietzschego mogą ulec lekkiej konfuzji obejrzawszy film, o ile oczywiście dotrwają do napisów końcowych. Głównym atutem obrazu jest muzyka, która towarzyszy widzowi od początku do końca, budując unikalny, trochę melancholijny, trochę wesoły, ale zawsze łagodny klimat. Warto również zwrócić uwagę na ujęcia, które choć nieprofesjonalne spełniają swoją funkcję prowadząc widza uliczkami Turynu, zatrzymując się przy ważniejszych miejscach i zabytkach, kreśląc leniwie życiową drogę niemieckiego filozofa, wpisując ją na potrzeby półtoragodzinnego filmu w granice jednego, lecz jakże urokliwego miasta. Przyjemnej atmosfery całości nie psuje nawet słaba gra aktorska, która w obranej tu konwencji uchodzić może za wcale sympatyczną.