film ogolnie o wrazliwosci, ale za hardcore'owy zeby ogladalo sie go przyjemnie. mimo wszystko warto zobaczyc, chociazby dla opowiesci o saksofoniscie. genialna ironia losu.
Te dwa motywy (taniec i saksofonista) podobały mi się najbardziej. No, i dziewczyna z popcornem (rewelacyjne streszczenie filmu;)). Ale nie wiem, kto dał Jarmuschowi kasę na realizację tego projektu?!?