Jestem zazwyczaj przyjażnie nastawiony na nowe produkcje ale po obejrzeniu tego "filmu" mam dwa spostrzeżenia , :
1. Film dla ćwierć inteligerntów, totalnie skopany, naiwny, denerwująca gra aktorska, normalnie nuda i katorga :)
2.Film poprostu dla dzieci :)
Nie mam więcej skojarzeń.
Ja mam jeszcze jedno skojarzenie: film typowy dla Gilliama, przypominający klimatem "Przygody Barona Munchausena".
jak dal mnie ekstra, klimat niby basniowy ale czuc bylo reke Gilliama, uwielbiam basnie, basnie to byl moj pierwszy kontakt z literatura, a gra aktorska zadowalajaca ale najlepsza byla scenografia i efekty specjale...tego filmu nie nalezy ogladac ale sie nim delektowac
Może ty wiedziałeś czego się spodziewać, ale ja myślałem że to będzie coś w stylu Van Helsing'a a tu taka właśnie baśń ( dla dzieci :)
Ja jak ide na film o pisarzach bajek dla dzieci to spodziewam sie bajki dla dzieci a ten Giliamowy klimat to tylko dodatkowy smaczek i jest bardzo si przez to. Acz kolwiek na pewno nie film dla kazdego
jesli uwazasz Braci Grimm za gniot to uzasadnij odpowiednio. Uwazam ze film nie jest bajeczka dla dzieci, ma fajny basniowy klimat, jest zabawny, ciekawy, gra aktorska moze troche lepsza moglaby byc, ale za to scenografia jest swietna. Jka dla mnie film na 8-9. A gniotem nazwac mozna Krola Artura bedacego w twoich ulubionych - zero klimatu sredniowiecza, slaba produkcja Hollywoodzka
hehehehe ale zes teraz pojechal lol. "cos jak van helsing" ehh
A jesli chodzi o sam film : swietny i nic wiecej nie bede dodawal
Nie zgodzę sie z tym, że to film 'totalnie skopany'. Jest to film przygodowy. pełen akcji, aktorzy spisali sie bardzo dobrze (nawet Monica Belucci). Ponadto nie wiem czy to jest film dla dzieci, jest w nim parę scen, których dzieci nie powinny oglądać....
"ja myślałem że to będzie coś w stylu Van Helsing'a a tu taka właśnie baśń ( dla dzieci :)"
Hahahaha nie no dzięki,poprawiłeś mi humor na reszte dnia hihi
Daimon nie rozumiem tylko twojego komentarza "nawet (Mmonica Beluci" - wedlog mnie to byla jedna z najlepiej odegranych rol.
Napisałem tak, gdyż w większości filmów. w których brała udział Monica Belucci, eksponowano głównie jej ciało, a nie talent aktorski. Chodziło mi o to, że mogła się wykazać w tym filmie i jej się to udało.
Daimon
ja mogla sie wykazac w filmie w ktorym widac ja ogolnie przez 5minut moze a polowe tego czasu jest zrobiona na stara ?
lubie basnie itp, fajne nawiazanie do wielu bajek, ale wg mnie ten film to porazka, a sami bracia byli beznadziejni, za duzo tych bajek na raz chcial chlopina pokazac i sie zepsulo :)
nie wiem czemu większość ludzi na filmwebie jest zdecydowanie przeciwko temu filmowi... Mnie się bardzo podobał, jako że lubię Gilliama, a i ogólnie cały film był super - uwielbiam ten typ filmów... Ale jak wiadomo, jeśli twórcą filmu jest Python, to nie może się wszystkim podobać ;)
popieram cię(choc pewnie o tym wiesz:P), jak dla mnie to był boski film, poszłam na niego 2 razy i jako osoba tolerancyjna nie mówię, że ludzie, którym on się nie podobał to idioci, ale po prostu ich nie rozumiem...
wiesz, dziwnym trafem (:P) ja też byłam na tym dwa razy... no a co do rozumienia, to prawdopodobnie nikt kto jest a) fanem Monty Pythona b) lubi takiego typu filmy c) lubi grających tam aktorów, nie zrozumie osób, które tego nie lubią...
jeżeli twierdzicie że ten film jest "dobry" to tylko i wyłącznie wasza ocena , ogół krytyków filmowych objechało ten film z każdej strony ( żródła amerykańskie i angielski ) ,a ja o mało co nie zasnąłem, co mi się nigdy nie zdarzyło i postanowiłem że dotrwam do końca , żeby nie było że oceniam a nie widziałem :)
A co do Króla Artura , to radzę obejrzeć wersję rozszerzoną ( ktoś miał tam jakieś wąty co do tego filmu, film świetny, muzyka , zdjęcia Idziaka też)
Nie dziwie się że nie ma średniowiecznych klimatów , ponieważ akcja dzieje się w starożytności za czasów Imperium Rzymskiego :) HHEHE
"ogół krytyków filmowych objechało ten film z każdej strony ( żródła amerykańskie i angielski )" - to też tylko ich własne, subiektywne zdanie.
"ogół krytyków filmowych objechało ten film z każdej strony ( żródła amerykańskie i angielski )"
A co mnie obchodzą krytycy? gdybym ich słuchal nie obejrzal bym wielu ciekawych filmow...
A co do Króla Artura, to ja miałem wątki, co mi da 30 dodatkowych minut skoro w regulaminowym czasie nie widzialem niczego szczegolnego?(jak sie robi film to od razu dobry a nie najpierw slabya potem sie go poprawia zeby wiecej forsy wziasc :/) to po 1. po 2 mnie sie zdaje ze Krol Artur to wczesne średniowiecze, nie wiem moze sie myle... ;] Ale nawet jesli to twoim zdaniem starozytnosc to i czegos takieog nei wyczulem po prostu hollywoodzka produkcja bez zadnego klimatu, nastroju... Wynudzilem sie i tyle... Juz nawet Krolestwo Niebieskie (średniowiecze) bylo ciekawsze choc i temu filmowi wiele brakuje....a Artur do pięt nie dorasta chociażby Gladiatorowi (starozytnosc)... I mi moze sie nie podobac Król Artur jak wam Bracia Grimm i tyle...
Z krytykami jest ten problem ze oni sa po studiach na ktorych ich ucza co film powinien miec a czego nie co ma malo wspolnego z tym czy sie ludziom podoba czy nie. Krytyk szuka rzeczy na ktore zwykla osoba bardzo czesto nei zwraca uwagi i o ile w kinie ambitniejszym takie cos sie sprawdza znakomicie bo w takich filmach trzeba szukac ciekawych sposobow ekspresji itp to w filmach rozrywkowych (a do takich niezaprzeczalnie naleza bracia Grimm) nie ma to wogole miejsca bytu bo tam najwazniejsze sa wlasnie efekty humor klimat i to jak widza przyciaga do ekranu. A bracia Grimm to robia znakomicie... wbrew temu co pisza krytycy.
Jak dla mnie film jest zajebisty, oprócz ekstremalnie hollywoodzkiego końca.
Cała produkcja doskonale oddaje groteskowy charakter baśni braci Grimm. Efekty specjalne zostały wykonane ze świetnym wyczuciem- jak dla mnie nie mają sprawiać wrażenia realizmu, a właśnie potęgują nastrój "baśniowości" poprzez swoją teatralność. Tak samo gra aktorska- nie jest naturalna, nie próbuje naśladować rzeczywistości- aktorzy przymują teatralne pozy, a ich cyniczne wypowiedzi budują groteskowy klimat.
Ja tak odebrałem ten film, zresztą idąc na niego, właśnie na baśń liczyłem. Mała dygresja- moze ktoś pamięta scenę z "Braterstwa Wilków", w której jeden z bohaterów pyta małe dziecko o Bestię. W tej scenie jest przedstawiona opowieść dziecka o spotkaniu z Bestią, która jest wykonana bardzo kiczowato i sprawia wrażenie dekoracji teatralnej. W dalszej części filmu potwór jest już ukazany zupełnie inaczej- czyli dzięki znakomitym efektom specjalnym wygląda zupełnie realnie ( na ile realnie może wyglądać trzymetrowy wilk z ostrzami wystającymi z grzbietu). Piję do tego, że moim zdaniem w "Braciach Grimm" postawiono na stylizację zupełnie jak w scenie opowieści dziecka o Bestii, czyli zupełnie odrealnioną i sceniczną.
No i tyle. :)
Co do krytyków amerykańskich: Oni nigdy nie zrozumieją prawdziwie europejskich filmów, zwłaszcza tych nawiązujących do twórczości postaci młodszych o około 10 lat od tej całej amjerikańskiej konstytucji :)
Co do krytyków brytyjskich: Ci z kolei nigdy nie wybaczą amerykaninowi kręcącemu europejskie filmy... dodam europejskie filmy lepsze niż te będące tworem nieprzebranych rzesz brytyjskich beztalęciątek. No i oczywiście nie nakeży zapominać, że spora część brytyjskich krytyków komplek Gilliama stara się wyleczyć już od czasów MP :).
A teraz z innej beczki:
Nie mogę się powstrzymać: Jako że powszechnie za początek średniowiecza uznaje się czasy upadku cesarstwa żymswkiego, to musimy zgodzić się, iż akcja "Króla Artura" w wersyji o której mówimy dzieje się w starożytności.
I tutaj taka mała ciekawostka: zestawcie sobie te dwie daty
1) Edykt cesarza Honoriusza nakazujący wojskom rzymskim opuszczenie Brytanii 410 r.
2) Śmierć Pelagiusza (opłakiwana przez Artura) 435 r.
Jak na film pretendujący do przedstawienia "odmitologizowanej" czy raczej "quasi-historycznej" postaci Artura to... :)
RE: Nie zgadzam się - moze sie wydawac naiwny a moze świat basni wymaga odrobiny dzieciecej wrazliwosci, ktora widocznie, na swoje nieszczescie, utraciles.
Jestem swiezo po obejrzeniu tego filmu. Wedlug mnie film jest dobry, basniowy klimat ktory czuje sie w kazdej scenie tego filmu to z pewnoscia najwiekszy plus. Wedlug mnie brakuje takich filmow jak ten, gdzie mozemy tak naturalnie odczuwac atmosfere basni , oczywiscie nie jest to film w najczystszym wydaniu tego gatunku , dlatego kolejny plus. Jak juz bylo wspominane wyczuwa sie reke Gilliama, jednakze w niektorych scenach mi jej brakowalo.
Co do gry aktorskiej nie bede sie czepial , bo i po co ? Mi sie kreacje bohaterow podobaly, a wiec zaakceptowalem aktorow.
Pozdrawiam
Krytycy źle ocenili film? Ja czytałam tylko jedną recenzję, polskiego krytyka i była pozytywna. Nawet jeśli to i tak sama oceniam czy mi się coś podobało czy nie... Bracia mi się podobali, zarówno pomysł jak i gra aktorska. Ogólnie nie mam większych zastrzeżeń bo dobrze się na tym filmie bawiłam. Taka mieszanka wszystkiego - przygody, humoru, baśni - to lubię.
Witaj hehe -PREDATOR!!!!, jak leci. Po Twojej jakże wspaniałej ksywie można się domyślić, że gustujesz w filmach typu "predator", "terminator" no może nawet "rambo" co??? Twoim ulubionym aktorem jest pewnie Schwarzenegger albo Stallone, a jeśli w filmie nie ma 50 trupów, to film jest do bani!!!
Moge się mylić, ale po Twoim komentarzu na temat "Nieustraszeni bracia Grimm" takie mi wnioski przychodzą do głowy. Mógłbyś przynajmniej uzasadnić dlaczego film ten według Ciebie to "!!!GnioT TotalnY".
Ej przepraszam bardzo, mi też nie za bardzo spodobało sie Jego zdanie o "Nieustraszonych Braciach Grimm", ale od "Predetora" i "Terminatora" prosze sie odczepić.
pzdr.
nie miałam nic złego na myśli!!! "predator" i "terminator" to tylko przykład filmu akcji. kapujesz??? bez urazy.
Wejdź sobie do moich ulubionych filmów i popatrz co ja tam mam . A to że napisałem gniot totalny to dlatego że się wynudziłem i zawiodłem , oczekiwałem innego filmu i emocje mnie poniosły. A co do baśniowego klimatu to Władca wymiata.
Dzięki, przynajmniej jakieś uzasadnienie. No i mnie też podobały się "Człowiek w ogniu", "Constantine ", "Hero", "Wróg u bram". Nie powiem, fajne filmy tam masz. W takim razie- sorry za to co napisałam. Każdy się może mylic PREDATORZE ;)