Czytam komentarze pod filmem, który widziałem 2 razy bo mnie bardzo rozśmieszył i się dziwie ponownie: dlaczego taka ocena? Uzasadnienia słabych ocen w komentarzach nie mają związku z rzeczywistością. Za mało Jim'a? Jak? Przecież to miał być epizod i wyszedł pierwsza klasa.
Dawno nie było tak dobrej komedii. Steve'a uwielbiam więc to też może po części dlatego taka opinia. Polecam do obejrzenia z rodzinką, z drugą połówką, solo. Na prawdę spoko. Chyba żeby ocena przebiła się ponad 6-7 na filmłebie to by musiał być kolejny kac wegas (ok, pierwsza część była funny as hell).
dlatego nigdy nie warto sugerowac sie ocena, szczegolnie na filmwebie gdzie kroluja nastolatki. film oczywiscie przedni. obsada znakomita, role zagrane fenomenalnie, smieszne gagi. szkoda tylko ze na siebie raczej nie zarobi bo na box officie to nędznie wychodzi. jesli nikt nie ogladal to goraco zachecam.
Nie jestem nastolatkiem a dałem 4, kilka śmiesznych momentów ale ogólnie film dla mnie taki sobie. Często łapała mnie przy nim nuda.
Szczególnie nie ma co się sugerować oceną w przypadku komedii. Ludzi na prawdę śmieszą różne rzeczy. Na film webie jak i wszędzie indziej króluje gimbaza dla której Carrey nie będzie tak kultową postacią jak dla ludzi którzy urodzili się w latach 80'-ych i znają jego filmy na pamięć. To jest typowy film w stylu Jim'a i jest na prawdę prześmieszny! Ja gorąco polecam.
Końcowe sceny ze zniknięciem publiczność były naprawdę dobre, pomysłowe i śmieszne, jednak przez większość filmu wiało lekko nuda.
Dobre? Chyba, ze przez dobre rozumiesz "głupie i kompletnie niewiarygodne" (taaak, na pewno wszyscy zasypiali i budzili się dokładnie w tej samej sekundzie... seems legit...).
No widzisz, nie każdy ocenia filmy pod względem realności, wiarygodności, realizmu itp...