Znając twórczość tego "filmowca" uważam, że może to być jego największe farmazoniarskie gówno.
Nie jest to zbyt duże odkrycie. Kiedy myślisz że widziałeś najgorszy film w roku, potem wchodzi Vegeta i nakręca jeszcze 2 gorsze w jednym roku
Muszę obejrzeć (za 2 lata na TV Puls czy czymś tam) aby dowiedzieć się gdzie jest dno ;)
Filmografia Vegi to jest jak kopanie w ziemi dziura będzie co raz większa a końca i tak nie zobaczysz.