Prawda?
Proszę o komentarze od osób, które były, by wytłumaczyli się dlaczego na to coś poszli.
Wiesz, w weekend otwarcia na "film" poszło ok. 33 tys. ludzi. W drugim tygodniu wyświetlania, wiele kin już usunęło ten "film" z repertuaru, a te największe sieci ograniczyły się 1-2 seansów dziennie i to w najmniejszych salach. No i gdzie są te tłumy?